“Kochankowie burzy”

Autor: Elżbieta Gizela Erban

Cykl: “Czas miłości”

Gatunek: literatura obyczajowa

Liczba stron: 684

Data wydania: 17.12.2020 r.

Poruszająca opowieść, która intryguje i wywołuje ogromne emocje. Prawda historyczna jest idealnym tłem dla obfitującej w liczne niespodzianki powieści obyczajowej i wciągającego romantycznego wątku nieszczęśliwej miłości.

    „To było miejsce przeklęte…”

Akcja powieści toczy się w latach 1860 – 1866 r. w środowisku arystokracji. Śledzimy losy Niny Nałęczowianki i jej rodziny. Życie we dworach, pełne przepychu i dostatku. Dla jednych jest beztroską, a dla innych ciągłą walką o odzyskanie niepodległości.

Główna bohaterka Nina to młoda i piękna dziewczyna. Stoi u progu życia, a ono już bardzo ją doświadczyło. Osierocona, zostaje skazana na łaskę najbliższej rodziny. Przygarnia ją siostra matki. Nie jest jej tam dobrze. Jej jedynym sprzymierzeńcem jest kuzynka, tylko ona odnosi się do Niny z sympatią. Traktowana trochę lepiej od służby, poniżana, krytykowana. Wie, że nie jest lubiana, czuje się jak intruz, przyjmuje to jednak z godnością i stara się spełniać wszystkie oczekiwania ciotki. Dziewczyna nie ma posagu – majątek jej rodziców został skonfiskowany przez zaborców po upadku powstaniu. Ciotka chcąc się jej pozbyć, planuje wydać ją jak najszybciej za mąż. Nina marzy o romantycznej miłości. Jest zakochana w żonatym mężczyźnie, hrabim Aleksandrze Klonowieckim bogatym arystokracie, który jest jej wujem. Po ślubie kuzynki zostaje zmuszona do opuszczenia dworu. Dokąd się uda, kto ją przygarnie? Jak potoczą się jej dalsze losy? Koniecznie sprawdźcie namawiam, warto!

       „Zdawała sobie sprawę z przepaści dzielącej ją, ubogą sierotę żyjącą na łaskawym chlebie u bogatych krewnych, od wielkiego pana, arystokraty, właściciela ogromnego majątku. Jej miłość była dowodem nie tylko bezdennej głupoty, ale i grzechem…”

Nina jest nieszczęśliwie zakochana, ta miłość jest zakazana. Jej ukochany jest od niej sporo starszy i ma żonę. Dziewczyna zdaje sobie z tego sprawę, jednak uczucia są silniejsze. Pełna dumy i zachłanności na życie, toczy ze sobą nierówną walkę. Aleksander to bardzo zamożny i wpływowy człowiek. Muszę przyznać, że początkowo czułam do niego sporą niechęć. Jednak stopniowo gdy autorka odkrywa przed nami jego losy zaczęłam go rozumieć i… współczułam mu. Jego żoną jest Paula, kobieta pozbawiana wszelkich zasad moralnych, wyrachowana, okrutna i uzależniona. Nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć swój cel.

Wielowątkowa, wielowymiarowa, a przy tym bardzo spójna powieść. Czytanie było nieustającą przyjemnością. Autorka włożyła w swą powieść dużo serca, szczerości, empatii. Obok prawdy historycznej, ogromne ilości rewelacyjnej dawki powieści obyczajowej i wzruszającego romansu. Styl Pani Elżbiety jest bardzo obrazowy, lekki i płynny. Pięknie to wyszło, bardzo naturalnie, niepowtarzalnie i klimatycznie. Czuć ogrom pracy, jaką autorka włożyła w swoją powieść. Wykreowani bohaterowie są niepodważalnym atutem tej powieści. Niejednolitość i złożoność charakterów daje nam ogromny przekrój ludzkich osobowości. Nie wszystkich, polubiłam nie dało się.

Autorka ukazuje w całej okazałości życie arystokracji, wzajemne zależności i trudy dnia codziennego. Mamy ogromną okazję przyjrzenia się jak żyli ludzie podczas zaborów. Widzimy ich ogromną odwagę, patriotyzm, wolę walki o odzyskanie niepodległości. Głęboka wiara, moralność, etykieta. Samotność, odrzucenie, pogarda, cierpienie. Manipulacja drugim człowiekiem, wzajemne zależności i tajemnice z przeszłości. Zazdrość, zemsta, zakazana miłość, a w tle zbliżające się powstanie styczniowe.

Opisy przyrody, jej niepodważalny urok w całej okazałości. Niepowtarzalność i czar dworów, pałaców, przepych wnętrz, ogrody, krajobrazy. Warszawa ogarnięta buntem, krwawe pełne grozy zamieszki. Okrucieństwo i bezwzględność zaborcy. Postacie i fakty historyczne idealne wpasowane w fikcje literacką.

Pięknie napisana słodko-gorzka opowieść, która całkowicie skradła moje serce, już nie mogę się doczekać kolejnej części. Polecam wszystkim, którzy lubią powieści obyczajowe z historią w tle. Absolutnie nie ma mowy o nudzie! Czytanie tej przejmującej powieści dało mi możliwość spojrzenia na tamte czasy, z nowej, tchnącej świeżością perspektywy. Za książkę i możliwość objęcia jej patronatem medialnym dziękuję Wydawnictwu WasPos. Była to niecodzienna wędrówka do czasów odległych i tragicznych zarazem. Na długo zostanie w moim sercu. Polecam z całego serca 🙂