Unikalny tekst

“Bez pożegnania”

Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska

Wydawnictwo Burda Książki

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

Liczba stron: 328

Data wydania: 25.03.2020 r.

Moje kolejne spotkanie z autorką i kolejny raz zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Pani Agnieszka przenosi nas w trudny i pokomplikowany świat. Wojna, niebezpieczeństwo, bolesne straty. Próba powrotu do normalności. „Bez pożegnania” jest kontynuacją „Bez przebaczenia”. Niestety nie czytałam pierwszej części, ale bardzo szybko odnalazłam się w całości.

Opowieść o próbie ułożenia sobie na nowo życia przez żołnierzy powracających z misji. Nie wszystkim jest dany powrót, nie każdy wraca w pełni sił. Każdy z nich doświadczył bardzo trudnych, siejących pustkę i strach w ich umysłach przeżyć. Radzą sobie w bardzo różny sposób. Często uciekają w alkohol, używki, przygodny seks. Za wszelką cenę próbują zagłuszyć, wymazać obrazy, zapachy, które ich prześladują. Powrót do normalności jest bardzo trudny…

      „Wojna nigdy nie kończy się dla tych, którzy walczyli”.

                                                                            Curzio Malaparte

Jacek Krall to facet, który nie może dojść do siebie po traumatycznych przeżyciach, jakie miały miejsce, podczas jego pobytu na misji w Afganistanie. Zmaga się z PTSD. Jacek jest przede wszystkim żołnierzem, od zawsze chciał nim być. Jest to jego pasja i sposób na życie. Zdaje sobie sprawę, że sam nie poradzi sobie z demonami z przeszłości. Na jego drodze staje Weronika Szuwarska. Przypadkowe spotkania powodują, że nie może przestać o niej myśleć. Między nimi zaczyna nawiązywać się nic porozumienia, która stopniowo przeobraża się w coś silniejszego. Czy uda mu się pokonać zło, które w nim siedzi?

          „Musiał poukładać wszystkie szufladki na miejscu. I pochować w nich to całe gówno, które szalało w nim od powrotu z Afgana. Bez tego pewnego dnia strzeli sobie w łeb”.

Weronika ma za sobą bardzo bolesną przeszłość. Straciła w swoim życiu dosłownie wszystko. Próbuje na nowo stanąć na nogi, nigdy nie zapomni bolesnych wydarzeniach z przeszłości, jednak chce ruszyć do przodu. Jest psychologiem i terapeutką. Temu poświęca całe swoje życie, kocha swoją pracę i jej oddaje się całkowicie. Jej pacjentem zostaje poznany wcześniej żołnierz. Ich relacje nie do końca są czysto zawodowe. Uczucie, które zaczyna ich łączyć jest silniejsze od wszystkiego, stają się dla siebie nawzajem wybawieniem i pocieszeniem. Dokąd zaprowadzi ich ta relacja? Czy rzeczywiście pomogą sobie nawzajem? Koniecznie sprawdźcie! Emocje gwarantowane.

Akcja powieści toczy się swoim rytmem, zaskakuje i głęboko porusza. Zwłaszcza retrospekcje w których przenosimy się do Ghazni w Afganistanie, wywoływały we mnie mocne emocje. Fabuła wciąga, intryguje, daje do myślenia. Autorka ma bardzo lekkie pióro, stopniowo buduje napięcie i nerwowe oczekiwanie. Czytanie było dużą przyjemnością. Bohaterowie rewelacyjnie wykreowani, ludzie z krwi i kości. Bardzo ciekawe i złożone osobowości, które mają za sobą ogromny bagaż trudnych i bolesnych życiowych doświadczeń. Narracja prowadzona jest z perspektywy naszych bohaterów, nie tylko tych głównych. Mamy możliwość zajrzenia w ich umysły i serca. Dzięki czemu widzimy, dlaczego tak, a nie inaczej postępują, czym się w życiu kierują. Pięknie to wyszło, bardzo realnie, szczerze, mocno.

Powieść bardzo porusza, wywołuje przeróżne emocje. Autorka daje nam bardzo prawdziwy obraz tego, co dzieje się z żołnierzami, którzy powracają z misji. Tam gdzie byli, często sięgnęli dna, byli blisko utraty człowieczeństwa.  PTSD – zespół stresu pourazowego w całej swej porażającej prawdzie. Oprócz żołnierzy bardzo często cierpią najbliżsi, rodzina, przyjaciele. Dramatyczne wybory, które niosą ogromne konsekwencje, z którymi ci ludzie muszą mierzyć się już do końca życia. Próba powrotu do zwykłej codzienności, potrzeba bliskości, zrozumienia, akceptacji. Potrzeba dużo cierpliwości i samozaparcia, aby wrócić do normalności. Tak łatwo oceniać, wyciągać mylące i krzywdzące wnioski.

Powieść, która daje do myślenia, zmusza do refleksji. Znajdziemy w niej wątki z poprzedniej części, które sporo wyjaśniają. Całość wypadła bardzo dobrze. Wciągająca obyczajówka, umiejętne połączenie traumatycznych wydarzeń i romansu. Opowieść bardzo mądra, realna, niosąca ogromne wzruszenie, niepokój i nadzieję. Za książkę dziękuję Wydawnictwu Burda Książki. Była to bardzo trudna wędrówka przez poranione ludzkie serca. Polecam 🙂

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

2 komentarze

Skomentuj Tatiasza Aleksiej Anuluj pisanie odpowiedzi