Unikalny tekst

“Nie oddam dzieci”

Katarzyna Michalak
Wydawnictwo: Literackie
Liczba stron: 247

Pani Katarzyna Michalak pisze niezwykle emocjonalnie. Jej książki porażają, zapadają w pamięć, poruszają, zaskakują, wywołują łzy. Są niesamowite, prawdziwe, mocne. “Nie oddam dzieci” wywołuje skrajne, bardzo mocne emocje.
Katarzyna Michalak pisze od zawsze, już jako mała dziewczynka napisała swoją pierwszą książeczkę, była to opowieść o zwierzętach. Jest bardzo wszechstronną autorką – opowiada wzruszające historie obyczajowe, dobrze odnajduje się w literaturze erotycznej oraz fantastyce. Każda jej nowa książka ma wysokie notowania na listach bestselerów. 
Jedna chwila, ułamek sekundy później, a Marta Sokołowska i jej synek Antoś żyliby. Nasze życie składa się z takich ulotnych chwil, w których często ważą się nasze losy. Co by było gdyby… Chwilę później i wszystko potoczyło by się inaczej… 
Michał i Marta są szczęśliwym małżeństwem, mają piękny dom z ogrodem, spodziewają się czwartego dziecka. On jest lekarzem, chirurgiem, bardzo oddanym swoim pacjentom, często nawet kosztem rodziny. Zapewnia rodzinie bezpieczny byt. Jednak jest jedno ale… Ona i dzieci coraz częściej czują się przez niego zaniedbywane. Michał kocha swoich bliskich, bardzo, miłością bezwarunkową i całkowitą. Jego praca jest dla niego bardzo ważna, staje się pasją a wręcz zaczyna być obsesją. Przez pracę zaczyna zaniedbywać rodzinę. Między małżonkami, z tego powodu coraz częściej dochodzi do kłótni i nieporozumień.
Marta i jej synek nie mają najmniejszych szans na przeżycie w zderzeniu z bmw, które jedzie z niesamowitą prędkością i wręcz wbija się w małe autko. Antoś ginie na miejscu, Marta chwilę później. Ich obrażenia są wstrząsające, ciała zmasakrowane. Cisza, niemoc, żal, beznadzieja, nicość…
Rozpacz Michała jest porażająca. Nawet nie chcę myśleć, co ja bym czuła w takiej sytuacji. Pogrążony w rozpaczy, nie do końca radzi sobie z opieką nad dziećmi, zwłaszcza małym Stasiem którego udało się uratować. Zaczyna pić. Niespodziewanie spada na niego kolejny cios, jednak jaki tego musicie dowiedzieć się czytając książkę. Dotąd szanowany, lubiany i ceniony lekarz zaczyna być szykanowany, poniżany, niszczony. Media urządzają na niego prawdziwą nagonkę. Tak jakby dobro, które niósł, przekazywał i udzielał, nagle wyparowało. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zło i brak pomocy spotyka go od najbliższych. Ich obojętność i bezduszność w stosunku do syna i zięcia poraża. Nie jednego by złamała. Wyrzuty sumienia przygniatają go. Co by było gdyby…

Alfred Niro to syn znanego polityka i celebrytki. Jest pozbawiony jakichkolwiek ludzkich uczuć, arogancki, samolubny, gardzi wszystkim i wszystkimi. Nienawidzi swoich rodziców, ojciec łoży na jego utrzymanie, pod warunkiem, że syn będzie milczał i nie ujawni pikantnych plotek o ich życiu. Szczyci się tym, że w swoim trzydziestoletnim życiu nie przepracował ani jednego dnia. Ludzie nic dla niego nie znaczą. Co z niego za człowiek? Psychopata, morderca, bandzior, zło wcielone. To on zada rodzinie Michała ostateczny cios.

Autorka bardzo zagrała na emocjach. Serce ściskała niemoc, oburzenie, złość, współczucie. Wydaje mi się, że autorka zbyt pobieżnie podeszła do tematu – po mimo tego książka podobała mi się. Nie mogłam się oderwać. Bohaterowie wyraziście nakreśleni, autentyczni. Fabuła bardzo dramatyczna, skłaniająca do refleksji i zadumy.

Taki wypadek może spotkać każdego z nas, czy naszych bliskich. Książka jest fikcją literacką jednak o podobnych wypadkach stale słyszymy. Po pijaku, na haju, bo się spieszymy… Bezmyślność, brak  wyobraźni, brawura – i mamy tragedię, której nikt i nic nie jest wstanie cofnąć. Życie ludzkie jest bezcenne, a tak łatwo je odebrać. Mocna, wyciskająca łzy, chwytająca za serce. Smutna, życiowa, tragiczna. Podczas czytania bardzo ważne są dla mnie emocje, to pozycja dostarczyła mi ich bardzo dużo. Czy polecam, nie odpowiem jednoznacznie. Książki pani Michalak oceniane są bardzo różnie, wręcz skrajnie. Każdy z nas wie co lubi. Mi się podobało:)

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

Leave a Response