Monika A. Oleksa
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
” Samotność jest wrogiem życia, bo człowiek potrzebuje człowieka”.
Ewa jest czterdziestodwuletnią kobietą, prowadzi spokojne i bezpieczne życie, zawsze w cieniu innych, nieśmiała i bardzo samotna. Jej życie kręci się głównie wokół pracy, to jej oddaje cały swój wolny czas i to ona stała się sensem jej istnienia. Opiekuje się ukochaną babcią i kotem. W jej życiu był kiedyś Mateusz – pierwsza i jak dotąd jedyna miłość. Niestety on wybrał inną. Przez lata Ewa rozpamiętuje w ciąż na nowo to uczucie, nie może zapomnieć i zakończyć tego rozdziału. A jest to konieczne aby ruszyć do przodu. W końcu w jej życiu pojawia się Andrzej i Rafał. Czy uda się jej stworzyć związek z którymś z nich? Czy oswoi, a w końcu przegoni swoją towarzyszkę życia – samotność? Były momenty, że Ewa mocno mnie irytowała, nie do końca rozumiałam jej ciągłą – nawet po tylu latach – tęsknotę za Mateuszem. Zamknęła się w swojej skorupie i nie chciała jej opuścić. Jednak życie płynie i trzeba z niego korzystać, by na końcu niczego nie żałować.
“Nie możesz żyć złudzeniami, bo życie ci przemknie koło nosa i zaśmieje szyderczo, a ty zrozumiesz to wtedy, gdy będzie za późno. Za późno na cokolwiek.”