Unikalny tekst

„Lucca”

Autor: Sarah Brianne

Cykl: „Made Men” (tom 4)

Tłumaczenie: Marta Słońska

Wydawnictwo NieZwykłe

Gatunek: literatura obyczajowa, romans.

Liczba stron: 292

Data wydania: grudzień 2020 r.

„Lucca” to długo wyczekiwana przeze mnie czwarta część cyklu: „Made Men”. Okazała się idealnym zwieńczeniem historii Chloe. Niesie ogromne emocje. Ukazuje ile dobra może uczynić prawdziwe, głębokie, szczere oddanie i cierpliwa miłość. Od niego bije mrok, a od niej nieustannie towarzyszący jej strach.

     „W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, kiedy trzeba dokonać wyboru. Dla niego ta chwila właśnie nadeszła. Jej udręczona dusza wzywała jego duszę zatopioną w mroku, szepcąc by ją ocalił”.

Lucca od najmłodszych lat, szkolony był na bezwzględnego, pozbawionego jakichkolwiek skrupułów człowieka. Od zawsze nosił w sobie mrok i bezwzględność. Bardzo szybko piął się po szczeblach mafijnej hierarchii, pozostawiając za sobą zgliszcza. Okrutny, nieprzejednany, stanowczy, brutalny, bezkompromisowo dążył do wyznaczonego celu. Nie potrafi odczuwać żadnych emocji, te pojawiają się tylko w chwilach, gdy zadaje komuś ból. Na jego drodze niespodziewanie staje Chloe. Dziewczyna ze swoją poranioną twarzą i duszą wydaje mu się czymś absolutnie doskonałym. Pomimo usilnych prób, aby wyrzucić ją ze swojej głowy, ta nieustannie powraca do niego w myślach. Lucca widząc jak bardzo Chloe została zniszczona fizycznie i psychicznie poprzysięga zemstę. Prędzej czy później jej oprawca trafi w jego ręce…

     „Był kompletnym potworem, niepragnącym niczego poza krwią i chaosem”.

Chloe zostaje porwana i uwieziona przez Luccę. Wkrótce okazuje się, że jej więzienie staje się dla niej jedynym, możliwym wybawieniem. Akcja powieści toczy się dynamiczne i wzbudza ogromną ciekawość. Retrospekcje wiele wyjaśniają i ukazują przerażającą prawdę. Fabuła jest bardzo emocjonalna, wzbudza niesłabnącą ciekawość, niepokoi i intryguje. Autorka ma bardzo lekkie, przyjemne i plastyczne pióro. Z lekkością, wiarygodnie i szczerze potrafi oddać cały wachlarz emocji, jakie targają naszymi bohaterami. Wspaniale wykreowane postacie, charakterne, niejednoznaczne, silne osobowości. Zarówno do Chloe, jak i Lucci poczułam ogromną sympatię. Niesamowita, jedyna w swoim rodzaju, przejmująco ukazana miłość. Historia Chloe i Lucci głęboko porusza, nie pozostawia obojętnym. Chloe daje się poznać z zupełnie innej strony, dziewczyna przeszła przez piekło na ziemi, nie toleruje dotyku. Lucca wydaje się być jej jedynym wybawieniem z mroku i przerażenia, które są jej codziennością. Pozytywnie mnie zaskoczył, to zupełnie inny człowiek niż mogłoby się początkowo wydawać. Pod skorupą bezwzględnego okrutnika, ukrywa się niesamowity, charyzmatyczny, inteligentny, wyrozumiały, czuły facet, który zrobi wszystko dla swojej ukochanej. Jego cierpliwość i wyczucie w postępowaniu wobec Chloe jest godna podziwu.

Rewelacyjna opowieść, przepełniona bólem, niemocą, traumatycznymi przeżyciami z przeszłości, które kładą się cieniem na teraźniejszości. Nie pozwalają prowadzić normalnego, beztroskiego życia. Ciekawość, zafascynowanie zmienia się stopniowo w szczere i głębokie uczucie. Pożądanie wybucha z ogromną siłą. Na naszych oczach Chloe się odradza, a w Lucce zachodzą istotne, pozytywne zmiany. Lucca daje jej wsparcie, siłę i miłość. Pięknie to wyszło! Mafia, trudny, niebezpieczny, okrutny świat. Wzajemne zależności, układy, zawziętość, zło w przerażającej, okrutnej postaci.

Piękna, niesamowita historia, od której w żaden sposób nie mogłam się oderwać. Fantastyczne zakończenie, lepszego nie mogłabym się spodziewać. Już z niecierpliwością czekam na kolejne części. Za książkę dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe. Bardzo polecam całą serię 🙂

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

Jeden komentarz

Leave a Response