Unikalny tekst

„Uczniowie Hippokratesa. Doktor Bogumił”

Autor: Ałbena Grabowska

Cykl: “Uczniowie Hippokratesa” (tom 1)

Wydawnictwo Marginesy

Gatunek: literatura piękna

Liczba stron: 512

Data wydania: sierpień 2020 r.

Bardzo sobie cenię i lubię twórczość Pani Ałbeny Grabowskiej. Każda jej nowa książka jest sporą niespodzianką i niesamowitą, porywająca przygodą. Nie inaczej było i teraz.

     „Nie istniało dla niego nic ważniejszego niż medycyna”.

Jest rok 1850, Bogumił Korzyński, absolwent Uniwersytetu Medycznego w Wilnie właśnie rozpoczyna prace w jednym z Warszawskich szpitali na oddziale chorób wewnętrznych. Przez małżeństwo z panną Przybylską – jej ojciec jest szanowanym i uznanym lekarzem – wkracza to towarzyskiej elity.  Pochodzi w biednej rodziny, dzięki pomocy ciotki zdołał ukończyć szkoły. Jego pierwsze zderzenie ze szpitalem wywołało w nim szok, wszechobecny brud i smród, pacjenci pozostawieni sami sobie. Jego marzeniem i celem staje się poprawa warunków panujących w szpitalach, niesienie pomocy i ulgi cierpiącym, zwłaszcza rodzącym kobietom.

Wielowątkowa a przy tym bardzo spójnie opowiedziana historia, od której trudno się oderwać. Emocje, jakie mi towarzyszyły podczas czytania były ogromne i bardzo zróżnicowane. Doskonałe lekkie, plastyczne i płynne pióro, niesamowity wręcz kunszt literacki i nieposkromiona wyobraźnia robią z tej powieści rewelacyjną historię obyczajową – zajmująco i wiarygodnie ukazane codzienne życie Warszawy w pierwszej połowie XIX w. Do tego dochodzi duża wiedza z zakresu historii medycyny, zwłaszcza ginekologii, położnictwa, anestezjologii i neurologii. Czuć ogromną pracę, szczerość, realizm, zaangażowanie i pasję autorki. Całość wypada wybitnie. Bardzo realnie i nietuzinkowo, szczerze i z ogromną empatią wykreowani bohaterowie. Fabuła krąży wokół pokomplikowanych losów Bogumiła, jego życia prywatnego i zawodowego. Każdy rozdział ukazuje krótką historię jednego ze słynnych lekarzy tamtego okresu. Każdy z nich wniósł do medycyny niesamowite odkrycie, które przyczyniło się do rozwoju medycyny i uratowało wiele istnień ludzkich.

Na uwagę zwraca postać siostry żony Bogumiła – Aurelii – dziewczyna jest obdarzona niezwykłym talentem i zamiłowaniem do medycyny, wiedzę przyswaja sobie w zaciszu domowym, przewyższając nią niejednego lekarza. Niestety jest „tylko” kobietą, a czasy, w jakich przyszło jej żyć bardzo ograniczają jej pole manewru. Jest kobietą bardzo odważną, pewną swoich przekonań, nie ulega stereotypom tamtejszy czasów. Chce nieść pomoc, służyć ludziom i nauce. W tym celu przebiera się za mężczyznę, posługuje się sfałszowanym dyplomem.

Szpitale tamtego okresu to prze wszystkim zupełny brak podstawowej higieny, brak czystości, brud i smród, płynąca krew i ropa. Brak dostatecznej wiedzy lekarzy, liczy się ilość i szybkość wykonywanych operacji, a nie rzetelna pomoc. Szpitale przypominały rzeźnie, położnice umierały w połogu, operacje wykonywano często na żywca. Były to umieralnie.

Przejmująca, bardzo realna, niesamowicie opowiedziana historia, od której nie sposób się oderwać. Fakty historyczne umiejętnie i z dużą swobodą wplecione w fikcję literacką. Powieść pełna pasji, wiedzy, oddaje bardzo realnie ówczesny klimat. Pełna konwenansów i uprzedzeń, których nie brakowało w tamtych czasach.  Ukazuje ogromne poświęcenie i zaangażowanie ludzi walczących o poprawę warunków szpitalnych. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Za książkę dziękuję Wydawnictwu Marginesy. Bardzo polecam 🙂

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

2 komentarze

  1. Nie znam jeszcze twórczości autorki, ale ta książka mnie zainteresowała. Głownie dlatego, że kiedyś sama chciałam być lekarzem. Szybko zrozumiałam, że to nie dla mnie, bo nie mam głowy do przedmiotów ścisłych, ale pewien sentyment do około-medycznej tematyki pozostał, a historia medycyny jest moim zdaniem niebywale fascynująca. Dlatego przeczytam z wielką chęcią. 🙂

Leave a Response