Unikalny tekst

„Underground”

Autor: Agata Suchocka

Wydawnictwo Muza

Gatunek: literatura obyczajowa, romans.

Liczba stron: 352

Data wydania: marzec 2021 r.

Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂

Mroczna, szokująca, chwilami przerażająca, dziwna. Ludzie, którzy z własnej woli sięgają dna. Powieść, która zdecydowanie się wyróżnia z tych, które do tej pory miałam przyjemność przeczytać.

      „Założyła maskę, która przywarła do jej twarzy tak mocno, że już niemal w nią wrosła”.

Przenosimy się do świata, w którym wszystko jest dozwolenie, gdzie nikt nie ma zahamowań, a wstyd i zażenowanie są całkowicie obce. Ludzie, którzy są zagubieni, nie odnajdują się w rzeczywistości, zatracają się w brudzie, mroku, dzikości, zepsuciu, własnym upodleniu…

Marla ma prawie trzydzieści lat, to inteligentna, wykształcona, samodzielna kobieta, z uporem maniaka, obsesyjnie dąży do samozagłady. Otacza się dziwnymi, mającymi specyficzne podejście do życia ludźmi. W ciągu dnia pracuje w korporacji w nocy zaś całkowicie się zmienia, jakby zakładała maskę. Przeinacza, jakby w Marli były dwie zupełnie różne osobowości. Szuka silnych, wręcz niebezpiecznych doznań, wrażeń. Jest stałą bywalczynią nocnych klubów, gdzie alkohol się leje, używki są na wyciągnięcie ręki, z czego Marla korzysta do woli. Mężczyzn zmieniani jak rękawiczki, co noc inny. Trzech wyróżnia się w tym tłumie Lizard, Morgit i Ichiguro. Traktuje ich przedmiotowo, lekceważąco, zachowuje dystans, wodzi ich za nos. Czy ta kobieta ma szansę wyrwać się z bagna, które wciąga ją z coraz większą siłą?

     „Jej życie przeniosło się do podziemia, do undergroundu, toczyło wśród podobnych jej desperatów, niemających już nic do stracenia”.

Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje, niepokoi, zastanawia. Pierwszy raz spotkałam się z tak poprowadzaną fabułą, wzbudza ogromne bardzo skrajne emocje. Autorka pisze bardzo dosadnie, mocno, a przy tym lekko i płynnie. Nie oszczędza nikogo i niczego, jest szczerze, realnie, brutalnie, mrocznie, zachłannie. Bohaterowie wyraźnie ukazani, to ludzie obdarci z godności, bez zasad moralnych, nikogo i niczego nie szanują. Chcą używać, bawić się, często się zatracają, mają destrukcyjny wpływ na innych. Każdy z nich jest naznaczony, zmaga się życiem, głęboko ukrywa tajemnice. Nie polubiłam Marly, tak naprawdę nie potrafiłam jej zrozumieć. Jej zachowanie bardzo odbiega od powszechnie przyjętego, miałam wrażenie, że ona dusi się w takiej zwykłej, szarości, aby żyć potrzebuje złych bodźców. Przyciąga do siebie bardzo nieodpowiednich mężczyzn. Jest bezwzględna, egoistyczna, wyrachowana, zimna, pogubiona, wykorzystuje innych i sama jest wykorzystywana. Nie ma wstydu, zażenowania, jest całkowity luz i spontan.

Przygnębiające, trudne, ciężkie tematy. Toksyczne, chore relacje, samotność, zagubienie, wręcz obsesyjne dążenie do samozagłady. Igranie ze śmiercią, przedawkowanie, mieszanie używek. Samotność, brak zrozumienia, wsparcia. Bardzo luźne podejście do seksu. Co musi się wydarzyć, aby ci ludzie przejrzeli na oczy?

Jestem pod wrażeniem, nie jest to łatwa i przyjemna historia. Wstrząsa – taki chyba autorka miała zamiar. Brutalna, ukazuje samotnych, zagubionych ludzi, którzy sami nie wiedzą, czego chcą od życia, Ich zatracanie się i autodestrukcja chwilami przeraża. Powieść zmusza do głębokiej zadumy. Moje pierwsze spotkanie z autorką, mam nadzieję, że nie ostatnie. Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza. Nie polecam i nie odradzam, ta pozycja szokuje i wydaje się, że nie jest dla każdego.

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

4 komentarze

  1. Do tej pory nie czytałam żadnej książki tej autorki. Trochę przerażają mnie smutne i wstrząsające historie. Chore obsesje, autodestrukcja itp.

Leave a Response