Unikalny tekst

“Walcząc o odkupienie”

Autor: Kate McCarthy

Wydawnictwo: NieZwykłe

Tłumaczenie: Agnieszka Dibowska, Klaudia Wyrwińska

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

Liczba stron: 321

Data wydania: 20 luty 2019


Niesamowita historia, wciągająca od pierwszej strony. Służba dla kraju w elitarnej jednostce wojskowej. Miłość i wojna… Czy da się to połączyć? Pełna emocji, dostarczyła mi wzruszeń, smutku i radości. Piękna opowieść…

Kate McCarthy mieszka w australijskim Brisbane, ma męża i dwójkę dzieci. Pracuje jako księgowa, piecze weselne torty i pisze książki.

Poczucie winy bywa czasami tak intensywne, że życie jest pasmem udręki i bólu. Każda radość, szansa na coś nowego, lepszego, jest w cieniu, nie może wydostać się poza skorupy niszczącego i podcinającego skrzydła emocjonalnego stanu. Spodziewałam się czegoś innego. Dostałam piękną opowieść, w której do samego końca nic nie jest pewne. Ryan i Fin to dwie idealnie do siebie pasujące połówki. Nie mogą żyć bez siebie i trudno im żyć razem. Od dziecka łączy ich niesamowite uczucie. Jego przygniata ogromne poczucie winy, którego nie chce i nie może się pozbyć. Dlaczego tak się dzieje? Co stoi na przeszkodzie, by byli ze sobą?


“On poświęca się, żeby odkupić winy, które w sobie nosi. Ale musi się w końcu obudzić i zdać sobie sprawę, że nie ważne gdzie jest co robi, wy i tak będziecie razem, bo jest między wami coś o wiele silniejszego niż miłość. Coś co nigdy nie wygaśnie.”

Ryan Kendall od zawsze marzył, aby zostać żołnierzem. Jego dzieciństwo było bardzo trudne. Wiele bólu i cierpienia doznał w swoim życiu. Był bity i poniewierany przez ojca alkoholika, a matka milczała. Przeżył tragedię, która na zawsze zmieniła życie jego i jego rodziny. Wyróżniał się sprawnością fizyczną i był dobrym uczniem. To jeszcze w szkole, przez przypadek trafia na Fin i jej brata Jake. Między chłopcami, nawiązuje się koleżeństwo, które stopniowo przeradza się w przyjaźń, taką prawdziwą, męską do końca życia. Stają się dla siebie braćmi. Jako dziewiętnastolatek wraz z Jake wstępują do Australian Army. Po latach intensywnych ćwiczeń, wyrzeczeń, samodyscypliny i zmagań ze swoimi słabościami, dostają się w końcu do elitarnej jednostki SASR i zostają wysłani do Afganistanu. Do miejsca, które momentami jest piekłem na ziemi. Ma nadzieję, że właśnie tam gdzie z każdej strony nieustannie zagrażała mu śmierć, zdoła w końcu wymazać ze swojego serca Finaly.

Finaly Tanner małomówna, spokojna, piękna, inteligentna o ścisłym umyśle. Od zawsze zakochana w Ryanie. Pragnie zapomnieć o młodzieńczej miłości. Poznaje Iana jednak to co do niego czuje jest tylko namiastką miłości. Ucieka w naukę, później w pracę, zaczyna się spełniać zawodowo. Stale towarzyszy jej strach o życie brata i Ryana. Czy wrócą z kolejnej akcji cali i zdrowi?

Nie widzą się sześć długich lat. Nie są już dziećmi. Jednak lata rozłąki niczego między nimi nie zmieniły. Ich uczucie jest jeszcze silniejsze, a pożądanie wręcz namacalne. Momentami miałam ochotę wrzasnąć na Ryana, aby się opamiętam, życie ma się tylko jedno. A na szczęście zasługuje każdy.


“Też cierpiałem. Przez sześć lat każdego dnia walczyłem ze sobą, by o tobie zapomnieć i przegrałem, bo myślałem tylko o tobie. Byłaś najlepszym co mnie w życiu spotkało… Trzymałem się z daleka, żebyś mogła żyć dalej.”

Akcja zaskakuje, pochłania, nie brakuje w niej niespodziewanych zwrotów. Codzienność idealnie jest przeplatana ze wspomnieniami naszych bohaterów z dzieciństwa. Wracają do wcześniejszych lat, przez co mamy możliwość dokładnego zajrzenia w ich życie, dlaczego dokonali takich a nie innych wyborów. Autorka pisze niesamowicie, bardzo realistycznie. Czułam jakbym była tam razem z naszymi bohaterami. A ci, idealnie wykreowani, ze swoim wewnętrznym rozdarciem i pasjami. Odważni, uparci, pełni zaangażowania i siły. Dużą sympatię poczułam do Jake, niesamowity chłopak, pełen ciepła i wewnętrznej radości. Cięte riposty, duża dawka humoru to duże atuty tej historii.

Książka niesamowita, autorka porusza w niej trudne tematy. Wielka miłość, piękna przyjaźń, lojalność, poświęcenie. Trudne wybory i ich konsekwencje, dramat, ból, tęsknota, poczucie winy, nieustający stres, strach, samotność, zazdrość, śmierć. Rodzina i przynależność do niej nie zawsze musi oznaczać więzy krwi. Historia porusza, trzyma w napięciu. Niesie przesłanie i oddaje hołd żołnierzom walczącym w obronie kraju. Cena jaką przyjdzie niektórym z nich zapłacić, jest straszna. To co ich spotyka, czego są światkami, zagłada, śmierć – wstrząsa. Walka z demonami, ciągła niepewność, strach o zdrowie i życie. Ile muszą poświecić z życia osobistego, by oddać się służbie dla ojczyzny. A ci co są na miejscu bezpieczni, żony, dziewczyny, matki, ojcowie. Ile strachu i trwogi muszą znieść o życie najbliższych. Jakie to wszystko prawdziwe, trudne. Ich codzienność, nie każdego stać na takie poświecenie.

“To co robimy, nie jest łatwe i nie tylko my tym żyjemy. Ci których zostawiamy za sobą, też. Wojna to samolubna suka, Kendall. Sprawia, że jesteś silny i choć często rani, my wracamy po więcej.”

Na pewno zostanie we mnie na długo. Jest to historia obok, której nie da się przejść obojętnie. Wyciska łzy, wzrusza, powoduje szybsze bicie serca. Ta opowieść była niezwykłą przygodą. Miałam wgląd w życie pełne pasji i poświęcenia. Zupełnie inny wymiar i rzeczywistość jaką niesie służba wojskowa. Wojna niesie śmierć. Zakończenie… nie nic nie powiem, sami sprawdźcie, warto, na pewno Was zaskoczy. Do samego końca nic nie jest oczywiste, a śmierć jest bardzo blisko. Za książkę dziękuję wydawnictwu NieZwykłe. To była piękna opowieść, polecam z całego serca 🙂

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

Leave a Response