Unikalny tekst

„Żar Australii”

Autor: Alexa Lavenda

Wydawnictwo Lipstick Books

Gatunek: literatura obyczajowa, romans.

Liczba stron: 414

Data wydania: październik 2020 r.

Udany debiut. Autorka Alexa Lavenda znana blogerka pozytywnie mnie zaskoczyła. Ciekawa powieść obyczajowa, intrygujący romans i pikantny erotyk w jednym.

       „Miłość to ból. Miłość to wyczerpująca tęsknota. Nie chcę już ani jednego, ani drugiego. Za bardzo boli”.

Patrycja to młoda dziewczyna nigdy nie miała łatwo, gdy była małą dziewczynką zmarła jej mama. Od tego czasu wszystko zaczęło się sypać. Ojciec nie radząc sobie ze śmiercią żony i samotnością, popada w nałóg alkoholizmu. Patrycja pozostawiona sama sobie, radzi sobie w miarę swoich możliwości. Ma jeszcze ciocię, która wspiera ją na każdym kroku. Niestety ta wkrótce wyjeżdża do Australii, obiecując, że ściągnie ją do siebie jak tylko ta skoczy szkołę i stanie się pełnoletnia. Lata płyną, w końcu przyszedł czas wyjazdu do Australii. Dom i staczającego się ojca zostawiła bez większego żalu. Patrycja bardzo szybko odnalazła się w nowej rzeczywistości. Jej dni wypełnione są po brzegi pracą i nauką. Pracuje, jako sprzątaczka i pomoc szefa kuchni. To drugie jest jej pasją. Uwielbia gotować, oddaje temu całe swoje serce. Dobiega końca jej nauka, po której będzie w końcu mogła podjąć wymarzoną pracę. Marzyła o własnej restauracji. Niespodziewanie na jej drodze staje Max, syn właściciela kurortu, w którym pracuje.

Max to zupełne jej przeciwieństwo, pewny siebie, władczy, charyzmatyczny do tego niesamowicie przystojny i bogaty. Ma niezwykłą smykałkę do biznesu. Nie wierzy w szczerość i bezinteresowność kobiet. Patrycja jest bardzo spokojną, serdeczną, wrażliwą i samotną dziewczyną. Jej codzienność to praca, praca i nauka. Z uporem i wytrwałością zmierza do obranego celu. Drogi tych dwojga przecinają się. Czy Patrycja będzie w stanie zaufać, da się porwać emocjom i narastającemu uczuciu? Jest w pełni świadoma, że dla Maxa jest chwilowym zauroczeniem, zwykłą szarą myszką i czymś „nowym” po jego licznych przygodach z bogatymi kobietami. Czy jednak na pewno? Czy Maxowi uda się zburzyć mur, jakim odgrodziła się od ludzi? Koniecznie sprawdźcie, emocje gwarantowane.

       „Nie rozumiała, jak mężczyzna, którego poznała kilkanaście godzin temu, mógł wzbudzać w niej tyle sprzecznych uczuć i emocji”.

Czy tych dwoje różniących się zupełnie wszystkim, pochodzących z zupełnie różnych światów o innych poglądach i przekonaniach, ma szansę na związek? Przyciąga ich do siebie wzajemna fascynacja i pożądanie, ale czy to wystarczy? Akcja powieści toczy się dynamicznie i intryguje. Fabuła krąży wokół pokomplikowanych relacji Patrycji i Maxa. Dotyka ich trudnej, przejmującej przeszłości. Autorka snuje swą opowieść bardzo lekko, płynnie z dużymi emocjami. Czytanie od początku do końca było przyjemnością. Ciekawie, realnie ukazani bohaterowie. Skomplikowane, pełne charyzmy osobowości. Patrycję polubiłam od razu, niesamowita dziewczyna, skromna, ciepła, uczynna i silna. Wie, czego chce od życia i z wytrwałością zmierza w tym kierunku. Do Maksa miałam bardzo mieszane uczucia. Pełne namiętności, pikantne, subtelne opisy seksu, idealnie wplecione w całość.

Zauroczenie, wzajemna fascynacja, stopniowo przeradza się w szczere, gorące uczucie. Trudne przeżycia z dzieciństwa nieustannie o sobie przypominają i utrudniają teraźniejszość. Podejmowanie trudnych decyzji, mierzenie się z niełatwą codziennością. Poczucie obowiązku w stosunku do rodzica, spłacanie jego długów, próby wyciagnięcia go z nałogu. Poczucie odpowiedzialności, wewnętrzne rozterki, uczucie poniżenia, strach przed nowym, nieznanym.

Intrygująca i poruszająca opowieść, ma w sobie sporo z bajki o Kopciuszku. Bardzo przyjemna i lekka, idealna chwila oderwania od codzienności. Zakończenie nieprzewidywalne. Mam nadzieję, że autorka jeszcze nieraz mnie zaskoczy. Za książkę dziękuję Wydawnictwu Lipstick Books. Polecam 🙂

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

Jeden komentarz

Skomentuj Agnieszka Kaniuk Anuluj pisanie odpowiedzi