
Autorka: L.J. Shen
Tłumacz: Sylawia Chojnacka
Wydawnictwo Luna
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 400
Data wydania: styczeń 2023 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Zabawny, wciągający romans. Czytanie od początku do końca było przyjemnością.
„Prawdziwe mam tylko serce, ale ludzie mówią, że jest przegniłe”.
Tennessee, jako szesnastolatka zaszła w ciążę, nie było jej łatwo, nie miała wsparcia, ani pomocy. Pracuje w knajpie, zmaga się z ludzką niechęcią, samotnie wychowuje synka, którego bardzo kocha. Cruz jest ulubieńcem całego miasta, był uwielbianym sportowcem, teraz jest szanowanym lekarzem. Od ponad dziesięciu lat tych dwoje ignoruje się na każdym kroku. Kiedy jego brat zaręcza się z jej siostrą, Tennessee zostaje zaproszona przez rodziców Cruza na przedślubny, dziesięciodniowy rejs. Dziewczyna nie jest zachwycona perspektywą spędzania czasu w towarzystwie człowieka, którego ledwo toleruje. Cóż… i jak to bywa na takich wypadach, alkohol rozwiązuje języki. Na jaw wychodzą pewne tajemnice.
„Bogactwa człowieka nie da się zmierzyć pieniędzmi czy drogimi przedmiotami. Pochodzi ono z głębi jego duszy. Kryje się we wszystkich marzeniach, nadziejach, charakterze i umiejętności podnoszenia innych na duchu, a nie ciągnięcia ich na dno”.

Czy tych dwoje coś do siebie czuje? Akcja powieści toczy się swoim rytmem i niezmiennie intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, dotyka pokomplikowanych relacji międzyludzkich i ukrytych tajemnic. Autorka ma bardzo przyjemny styl, jest lekko, płynnie, barwnie, dokładnie widzimy emocje, jakie dotykają naszych bohaterów. Dialogi, słowne przepychanki, cięte riposty – powodowały głośne wybuchy śmiechu. Narracja toczy się z naprzemiennie z ich perspektywy, dokładnie widzimy co im w duszy gra, znamy ich myśli, porywy serca, wewnętrzne zmagania. Tennessee i Cruz do obojga poczułam sporą sympatię i oboje potrafili swoim zachowaniem irytować. Ona pomimo tego co przeszła jest pełna życia, ciepła, wrażliwa i jednocześnie pyskata, zuchwała. Co bardzo pomaga jej w pracy, klienci knajpy nie szczędzą jej obraźliwych komentarzy. Brak perspektyw zmusił ją do tkwienia w tym miejscu. On wydaje się być idealny, pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny, jest poważany. Różnią się wszystkim, a jednak coś ich do siebie przyciąga.
Z łatwością zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń i razem z bohaterami przemierzamy ich kręte życiowe ścieżki. Los bywa bardzo przewrotny, a życie niesie spore nie zawsze przyjemne niespodzianki. Autorka porusza szereg trudnych życiowych zagadnień, które umiejętnie i z wyczuciem ukryła pod płaszczykiem dobrego humoru. Trudne relacje rodzinne, brak zrozumienia, wsparcia. Samotne macierzyństwo, radzenie sobie z trudną codziennością. Niesłuszne, krzywdzące ocenianie innych, mylące pozory. Brak akceptacji, potrzeba kochania i bycia kochanym, szacunek, zrozumienie. Powielane stereotypy, małomiasteczkowa mentalność.
Czytanie tej powieści od początku do końca było przyjemnością i dobrą zabawą. Wzrusza, bawi, chwilami zasmuca, daje do myślenia. Ukazuje, że warto w życiu walczyć o siebie, o miłość. Tak bardzo krzywdzące ocenianie innych. Za książkę dziękuję wydawnictwu Luna. Serdecznie polecam.

Jako odskocznię od trudniejszej lektury, chętnie sięgnę po ten tytuł .