Unikalny tekst

“Credence”

Autorka: Penelope Douglas

Tłumaczenie: Dawid Świonder

Wydawnictwo: NieZwykłe

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

Liczba stron: 592

Data wydania: wrzesień 2022 r.

Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂

Intrygująca, zaskakująca wręcz kontrowersyjna powieść. Historia, z którą początkowo nie było mi „po drodze”, jednak im dalej tym było zdecydowanie lepiej. A potem po prostu nie dał się jej odłożyć.

    „Oni nienawidzą mnie, a ja nienawidzę siebie i ich.”

Tiernan de Haas jest córką znanego producenta filmowego i aktorki. Dziewczyna ma wszystko oprócz uwagi i miłości rodziców. Jej dzieciństwo to nianie i zmieniające się internaty. Samotna, odrzucona, zamknięta w sobie Thiernan żyje w cieniu sławnych rodziców. I nagle rodzice wspólnie popełniają samobójstwo. Dziewczyna nie odczuwa niczego prócz pustki i jeszcze większej samotności. Tak naprawdę nigdy ich nie poznała, nie dali jej na to szansy, dla nich byli ważni oni sami. Córka była zbędnym balastem. Niespodziewanie dzwoni do niej Jake Van der Berg, przybrany brat ojca Tiernan, jak się okazuje jest to jedyny żyjący jej krewny. Mężczyzna ma dwoje dorosłych synów, proponuje jej swoje mieszkanie i opiekę. Jego dom znajduje się na zupełnym odludziu, w dzikich górach Kolorado. Tiernan nie ma nic do stracenie, przyjmuje propozycję. Początkowa obojętność zaczyna znikać, ona sama zaczyna coś w końcu czuć. Staje się częścią ich życia, już niebawem zaczynają do głosu dochodzić coraz silniejsze uczucia, zakazane pożądanie…

   „Za dzieciaka odczuwałam nieustanny smutek, po jakimś czasie to gniew zaczął mi stale towarzyszyć. Potem jednak też zniknął i nie czułam już nic.”

Twórczość Autorki niezmiennie robi na mnie ogromne wrażenie. Ponownie wkroczyłam w trudny, niebezpieczny, pokręcony, kontrowersyjny świat. Intrygująca historia, której akcja toczy się swoim rytmem wzbudza niepokój i napięcie. Fabuła pełna niespodzianek, do samego końca nie wiadomo, jak się potoczy. Styl autorki jest niesamowicie lekki, płynny, czytanie było przyjemnością. Historia przemyślana i dopracowana w każdym szczególe. Narracja toczy się z kilu perspektywy, najwięcej mamy Tiernan, głos dostaje także jej wuja i jego synowie, znamy ich myśli i motywy postępowania. Niepodważalnym atutem powieści są rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, bardzo wyraziści, realni. To postacie o bardzo skomplikowanych, czasami mrocznych, silnych osobowościach, każdy zmaga się z demonami. Wyraźnie nakreślone ich portrety psychologiczne. Stopniowo zachodzi w nich subtelna przemiana, próbują się zmienić, walczą ze swoimi słabościami.

     „W jej życiu będzie trzech mężczyzn. Jeden będzie ją miał. Jeden będzie chciał ją mieć. A jeden będzie chciał ją zatrzymać.”

Autorka balansuje na krawędzi tego co jest akceptowane, a tym co nie ma prawa się wydarzyć. Potrzeba bycia kochanym, zauważonym, poczucie bycia intruzem. Pierwotne instynkty, silne pożądanie, zazdrość, rywalizacja między braćmi i ojcem. Chęć zdobycia czegoś co jest niedopuszczalne, złe pod względem moralnym. Chwile pełne uniesień, odważnego, pikantnego, bezpruderyjnego seksu.  

Pozytywne wrażenie robią opisy otaczającej naszych bohaterów natury. Jej piękno, dzikość, nieujarzmiona siła. Mroźna zima w całej okazałości, a atmosfera w domu gorąca i duszna.

Kontrowersyjna, wciągająca, nietuzinkowa, chwilami szokująca opowieść. Wywołała we mnie ogromne, często bardzo sprzeczne emocje. Autorka dała nam coś niejasnego, złożoność ludzkiej natury, zachwyca i przeraża. Za książkę dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe. Polecam i ostrzegam, nie jest to powieść dla każdego. Mnie porwała, zresztą jak każda powieść Autorki.

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

Leave a Response