
Autorka: Joanna Jax
Cykl: „Na obcej ziemi” (tom 2)
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Gatunek: powieść historyczna
Liczba stron: 368
Data wydania: lipiec 2023 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Powieści Pani Joanny Jax, to zawsze jest dla mnie prawdziwa uczta literacka! Kolejny raz Autorka zabrała nas w trudny, niejednoznaczny świat wykreowanych przez siebie bohaterów, a w tle zajmująco ukazana prawda historyczna.
“Najbardziej nienawidzimy tych, których skrzywdziliśmy. A wiesz dlaczego? Bo przypominają nam o naszych występkach, o których bardzo chcielibyśmy zapomnieć”.
Z ogromną niecierpliwością i ciekawością wzięłam się za czytanie drugiego tomu serii “Na obcej ziemi” i całkowicie przepadłam. Dobrze nam znani bohaterowie „Sagi wołyńskiej” i ich dalsze, niepokojące losy. Wissarion, Nadia, Marcel, Andrzej i Marta po opuszczeniu Wołynia przyjeżdżają do Wrocławia. To tutaj mają zacząć wszystko od początku, chcą rozpocząć nowe życie, jednak nic nie jest takie, jak myśleli. Nadia z córeczką i z Wissarionem próbują opuścić kraju, jednak los okazał się bardzo złośliwy. Zostali złapani przez pułkownika Fiodorowa, który ogarnięty obsesją na jej punkcie robi wszystko, aby ją zastraszyć i przywiązać do siebie. Kobieta jest zmuszana podjąć dramatyczną decyzję. Marta i Marcel muszą mierzyć się z trudną codziennością i ciągłym brakiem pieniędzy. Andrzej jest coraz mocniej zafascynowany Brigitte, zapomina, że ma żonę. Stalinizm rozpanoszył się na dobre, dotyka wszystkich i wszystkiego.
“Skrzywdził własne dziecko i pogrążył ludzi, którzy mu najbardziej pomogli. Życie jej rodziny właśnie legło gruzach”.

Wielowątkowa, wciągająca akcja powieści toczy się swoim rytmem i niezmiennie intryguje. Fabuła rewelacyjnie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje codzienność ludzi w trudnych powojennych latach, a w tle prawda historyczna. Ogromne, sprzeczne emocje wibrują. Pani Joanna ma niesamowity talent, jak nikt potrafi stworzyć odpowiedni klimat, pisze lekko, płynnie, barwnie, naturalnie. Czuć pasję, zaangażowanie i ogromną wiedzę historyczną. Jest bardzo szczerze i realnie, często miałam wrażenie, że nie tylko sercem, ale i ciałem jestem razem z naszymi bohaterkami. Zajmująco ukazani bohaterowie, wnikliwy obraz ich osobowości, wielobarwni, niejednoznaczni, zaskakujący. Wyraźnie ukazane ich wewnętrzne rozterki, zmagania, porywy serca. Narracja toczy się z kilku perspektyw, mamy szersze spojrzenie na rozwój wydarzeń. Na duży plus zasługują rewelacyjne dialogi Marcela i Bogusia.
Ponura, trudna, dla niektórych dramatyczna epoka stalinizmu w całej krasie. W powojennym Wrocławiu ścierają się różne społeczności. Nasi bohaterowie zmagają się z trudną, bolesną, przytłaczającą codziennością. Poddawani są licznym próbom, niepewność, strach, niemoc stają się częścią ich życia. Podejmują walkę o przetrwanie swoje i najbliższych Nie wiadomo komu, można ufać. Muszą porzucić wpajane przez lata wartości i odpowiednio się wpasować w panujące realia, by móc godnie żyć. Miłość, która przychodzi niespodziewanie, jej różne oblicza, namiętności, pokomplikowane relacje rodzinne, zdrada, nienawiść. Brutalność, bezduszność, a obok nadzieja.
Pisarka jest mistrzynią osadzania ludzkich losów w historycznych realiach. Wartościowa, dramatyczna, porywająca, fascynująca opowieść o mierzeniu się z trudną codziennością, o miłości, o nadziei. Głęboko porusza, trąci czułe struny, jest na wskroś autentyczna, trudno odłożyć ją, choć na chwilę. Za książkę dziękuję wydawnictwu Skarpa Warszawska. Z całego serca polecam!

