
Autor: Marc Uwe Kling
Tłumaczenie: Anna Makowiecka-Siudut
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: thriller, sensacja, kryminał
Liczba stron: 330
Data wydania: kwiecień 2025 r.
Książka, która mną wstrząsnęła. Mroczny, duszny thriller, z którego wylewa się nienawiść i przemoc.
“Ta sprawa jest jak materiał wybuchowy. Proszę uważać, abyśmy nie wylecieli w powietrze”.
Lena Palmer ma szesnaście lat, gdy znika bez śladu. Kilka dni później w sieci pojawia się film z jej udziałem. W miastach dochodzi do agresywnych, pełnych przemocy demonstracji, w sieci krążą zmanipulowane, podsycające napięcie filmiki. Yasira Saad, komisarz Federalnego Urzędu Kryminalnego, robi wszystko, by odnaleźć dziewczynę. Prowadzone śledztwo jest żmudne, a każdy kolejny krok pogłębia niepokój pani komisarz. Dochodzenie pokazuje jak bardzo rozchwiane i podatne na wpływy jest, współczesne społeczeństwo. Rozpoczyna się walka z czasem.
“Także ona czuje wściekłość. Wściekłość wobec nieuchronnej lawiny wydarzeń. Wściekłość wobec świata”.

Mroczny, intrygujący thriller, który całkowicie przykuł moją uwagę. Wielowątkowa akcja powieści dzieje się we współczesnych Niemczech, jest szybko, intensywnie, chwilami ostro. Fabuła rewelacyjnie poprowadzona, tutaj nie ma mowy o nudzie, chwilami trudno złapać oddech, emocje buzują. Jest mroczno, niepokojąco, wyraźnie czujemy narastające napięcie. Autor ma mocne, dosadne, chwilami wręcz szorstkie pióro. Celne, cięte jak brzytwa rozdziały. Bohaterowie zajmująco ukazani, wnikliwi rys ich osobowości. Moją sympatię zyskała pani komisarz, to silna, zdeterminowana, pewna siebie kobieta. Od samego początku bardzo jej kibicowałam. Targały mną sprzeczne, mocne emocje, od złości, po przeważnie, niedowierzanie, a nawet bezradność.
Zaginiona nastolatka, dokonana zbrodnia i lawina następujących po sobie wydarzeń rusza. Nikt i nic nie jest w stanie jej zatrzymać. Na ulicach wybuchają głośne, agresywne, pełne przemocy protesty. Zmanipulowane w internecie treści dodawane przez ekstremistyczne grupy, dolewają oliwy do ognia. Społeczeństwo pałające nienawiścią szuka kozła ofiarnego. Zbyt cienka granica między prawdą a manipulacją zaciera się. Obraz niemieckiego społeczeństwa, który mógłby dotyczyć każdego innego europejskiego narodu. Sztuczna inteligencja, dezinformacje, podsycana nienawiść, wyrafinowana internetowa manipulacja. Czy to wszystko niebawem okaże się naszą rzeczywistością?
Mocna, dosadna, mroczna, bardzo bolesna i niestety realna powieść. Wyraźnie ukazuje, jak łatwo ulegamy manipulacji, ślepo podążamy za prowodyrami, a ich intencje są bardzo różne. Zmusza do refleksji, nie pozostawia obojętnym. Za książkę dziękuję wydawnictwu Filia. Bardzo polecam!

Po przeczytaniu tej recenzji, teraz wiem, że koniecznie muszę przeczytać tą książkę.