„Greenwich Park”

Autor: Katherine Faulkner

Tłumaczenie: Anna Rajca-Salata

Wydawnictwo: Muza

Gatunek: thriller psychologiczny

Liczba stron: 382

Data wydania: maj 2021 r.

Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂 https://webep1.com/go/b588b0bb55

Bardzo dobry, zaskakujący debiut. Intrygujący thriller psychologiczny, świetnie uknuta intryga, nie mogłam się oderwać.

    „Muszę poznać prawdę.”

Helen Thorpe wydaje się być kobietą spełnioną, która ma wszystko na wyciągnięcie ręki. Razem z mężem Danielem, cenionym architektem, tworzą szczęśliwy związek. Mieszkają w jednej z najbogatszych dzielnic Londynu, mają piękny, przestronny dom, licznych przyjaciół. Właśnie oczekują narodzin pierwszego dziecka. Pełnia szczęścia i harmonii. A jak jest w rzeczywistości? Czy ich życie jest takie beztroskie, czy to tylko pozory? Na zajęciach w szkole rodzenia Helen poznaje bardzo energiczną i pewną siebie kobietę, zaprzyjaźniają się. Rachel jest samotną matką, znalazła się w bardzo trudnej sytuacji życiowej, wprowadza się do Helen. Już wkrótce zachowanie Rachel zaczyna bardzo niepokoić Helen i jej męża. W końcu po kłótni Rachel wyprowadza się, wychodzi na jaw, że nie była tym, za kogo się podawała. Co to wszystko znaczy? Dlaczego Rachel tak dziwnie się zachowywała i dlaczego tak bardzo chciała zbliżyć się do ich rodziny? Czy to nie był przypadek? Już niebawem szokująca prawda ujrzy światło dziennie i zmieni wszystko w dotychczasowym życiu naszych bohaterów…

    „Skoro wszystko dobrze się ułożyło, dlaczego mam wrażenie, że jest inaczej?”

Czy można szczęście budować na kłamstwie? Akcja powieści toczy się swoim rytmem, nabiera intensywności pod koniec, intryguje, niesie delikatne nerwowe napięcie. Fabuła ciekawie skonstruowana, dopracowana, przemyślana w każdym szczególe, aż dziwi, że to debiut. Dotyka skomplikowanych relacji międzyludzkich, a w tle stopniowo odkrywane tajemnice, które dla nikogo nie są przyjemne. Styl autorki jest lekki, płynny, przyjemny, stopniowo budowane napięcie sprawia, że odczuwamy niepokój i strach. Ciekawie ukazani bohaterowie, złożone, niejednoznaczne, prawdziwe osobowości. Wyraziście nakreślone psychologiczne portrety. Rachel i Helen, do obydwu kobiet miałam bardzo mieszane odczucia. Ich znajomość rozwijała się bardzo intensywnie, Helen zaufała Rachel, zwierza się jej, traktuje jak przyjaciółkę, a ta miałam wrażenie, się nią bawi, wykorzystuje do własnych celów. Jakich? Helen irytuje swoim zachowaniem, jej brak asertywności, rozpieszczona pani domu, aż tak bardzo jest ślepa? Chwilami trudno było odnaleźć się w dziwnym, niepokojącym zachowaniu bohaterów.

Pozorny spokój i szczęście zostaje gwałtownie naruszone, chwieje się w posadach. Niepokojący, wręcz przerażający jest fakt, że można żyć z kimś nieustannie, przez lata go okłamując. Kłamstwo staje się niezbędnym elementem wzajemnych relacji. Głęboko ukryte tajemnice, umiejętnie stwarzane pozory idealnej rodziny. Poronienia, które mają wpływ na psychikę kobiety. Gwałt i jego przykre konsekwencje, nieporadne działania systemu.

Wciągająca, klimatyczna, niepokojąca opowieść, od której trudno się oderwać. Rewelacyjnie utkany thriller psychologiczny, do samego końca trzyma w niepewności. Zakończenie bardzo zaskakuje. Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza. Polecam 🙂