Unikalny tekst

„Jak rozkochałam w sobie księcia”

Autorka: Lenora Bell

Cykl: „Skandaliczni książęta” (tom 1)

Wydawnictwo: Otwarte

Gatunek: romans historyczny

Liczba stron: 344

Data wydania: styczeń 2022r.

Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂

Rewelacyjny romans historyczny, dawno żadnego nie czytałam, a był czas, kiedy pochłaniałam ten gatunek. Z przyjemnością i ciekawością przeniosłam się do XIX wiecznej Anglii i przepadłam.

    „Nie zawsze możemy wybrać swoją życiową ścieżkę. Czasem jakieś zadanie spada nam na barki… Lecz to może być dobra sposobność i wtedy albo dorastamy do tego, albo zbieramy ciosy od życia.”

Książę James Harland nazywany przez angielskie towarzystwo „Jego Bydlęca Mość” to bardzo pewny siebie, nieokrzesany, zbuntowany mężczyzna. Jego ojciec był tyranem, dlatego zrobił wszystko, aby się od niego uwolnić. Przez ostatnie lata włóczył się po świecie, żył według własnych zasad. Dość niespodziewanie ojciec i brat – który miał odziedziczyć tytuł i majątek – zginęli. Z niechęcią książę wraca w rodzinne strony, musi przejąć obowiązki, planuje szybko się ożenić, spłodzić potomka i powrócić do swojego dawnego życia. Zaprosił do swojego majątku cztery panny na wydaniu, arystokratki z odpowiednimi koneksjami i ma zamiar z zimną kalkulacją wybrać wśród nich żonę.

Charlene jest córką kurtyzany i Lorda Desmonda, jest bardzo podobna do jego najstarszej córki Dorothei, która jest jedną z zaproszonych panien do księcia. Dorothei wyjechała, a jej matka nie zamierza zaprzepaścić takiej szansy. Namawia Charlene, aby ta za odpowiednią zapłatą, która pozwoli spłacić jej długi, zastąpiła jej córkę. Zdesperowana dziewczyna zgadza się, nie ma pojęcia jak bardzo ta decyzja odmieni jej życie.

     „Młoda dama, którą wybierze książę, stanie się jego własnością. On nabędzie ją jak przedmiot i bez wahania odtrąci, jeśli ona nie da mu potomka.”

Z ogromną przyjemnością przeniosłam się w czasie, Autorka miała ciekawy pomysł i doskonale go zrealizowała. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, ukazuje życie kobiet w XIX wiecznej Anglii, a w tle panujące zwyczaje i obowiązujące konwenanse. Pisarka ma bardzo przyjemny, lekki, barwny, naturalny styl. Z wyczuciem, temperamentem i poczuciem humoru ukazuje emocje jakie targają naszymi bohaterami. A ci rewelacyjnie ukazani, to charakterne, złożone, niejednoznaczne osobowości. Polubiłam ich, moje serce całkowicie skradła Charlene to inteligentna, zadziorna, piękna kobieta, bije od niej dobroć i serdeczność. Jej troska o młodszą siostrę i walka o dobro innych kobiet robią pozytywne wrażenie. Z zaciętością i uporem walczy o lepszy byt. Zaskakuje jej podejście do mężczyzn i umiejętność samoobrony. Książę początkowo wzbudzał we mnie mieszane uczucia, jednak przy bliższym poznaniu bardzo zyskuje. Wydaje się być arogantem jakich mało, a w rzeczywistości to odpowiedzialny mężczyzna z honorem. Bolesna przeszłość spowodowała, że nie wierzy w miłość. Pochodzą z dwóch zupełnie różnych światów, a jednak łączy ich więcej niż nam się początkowo wydaje. Ich relacja stopniowo nabiera rumieńców. I mała Flor – niesamowita dziewczynka.

Wyraźnie czujemy klimat XIX wiecznej Anglii. Rozpoczynają się prawdziwe zawody, młode kobiety zacięcie walczą o księcia, a co za tym idzie o prestiż i tytuł. Obowiązują konwenanse i pewne zasady, czy wszyscy będą ich przestrzegać? Małżeństwo ma być zawartym układem z korzyścią dla obu stron. Nikt jednak nie przewidział, że do głosu dojdą uczucia. Nieprzewidywalne zdarzenia, zaskakujący rozwój wydarzeń i zachowania bohaterów wywołują szczery uśmiech. Nie zabraknie też subtelnych pełnych namiętności i ognia gorących scen. Kobiety w tamtych czasach były traktowane bardzo przedmiotowo, o niczym nie mogły decydować, były całkowicie zależne od mężczyzn, swoich panów i władców.

Przez książkę się płynie, czytanie od początku do końca było przyjemnością. Jest to intrygujący romans historyczny ze sporą dawką dobrego humoru, szczyptą dramatyzmu, w którym nie zabraknie gorących pikantnych scen. Zakończenie dość przewidywalne, ale innego sobie nie wyobrażam. Czekam na kolejne tomy, które ukażą się w kwietniu i w lipcu. Za książkę dziękuję wydawnictwu Otwarte. Jeżeli lubicie romanse historyczne to z całego serca polecam, świetnie się przy niej bawiłam!

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

4 komentarze

Leave a Response