
Autorka: Magdalena Kołosowska
Cykl: Pod wspólnym niebem (tom 3)
Wydawnictwo: Replika
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 304
Data wydania: kwiecień 2022 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Moje kolejne bardzo udane spotkanie z Autorką. Poruszająca, bardzo życiowa powieść obyczajowa, trzeci tom trylogii „Pod wspólnym niebem”.
„Plany i marzenia nic nie znaczą w obliczu przeznaczenia. Złego losu.”
Zosia, Irmina i Danusia, poznały się jakiś czas temu przez internet, od razu złapały ze sobą szczery, naturalny kontakt. Każda z nich ma swoje radości i smutki, troski większe czy mniejsze, każda zmaga się z przeciwnościami losu. Stopniowo poznajemy ich historie, tym razem to Irmina jest główną bohaterką. Irmina ma dwoje dorosłych dzieci, z ich ojcem rozwiodła się dawno temu. Jej pierwszą miłością był Irek, pod wpływem jego despotycznej matki dziewczyna z nim zerwała. Spotkali się ponownie po latach, każde z nich miało już za sobą jakąś przeszłość. Irek kolejny raz oświadcza się Irminie, jednak ta definitywnie z nim zrywa. Wdaje się w romans z młodszym, byłym studentem, ich relacja przysłania Irminie wszystko inne. Do czasu… Coraz częściej myśli i tęskni za Irkiem. Czy głęboko skrywane tajemnice ujrzą w końcu światło dzienne?
„Trudno było mi przyznać przed sobą, że wciąż jest dla mnie ważny, że stanowi istotną część mojego życia.”

Z przyjemnością ponownie wkroczyłam w świat Irminy, Danusi i Zosi i bardzo dobrze mi tu było. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła dotyka skomplikowanych relacji międzyludzkich, smutków, radości, namiętności, zwykłej codzienność. Autorka pisze lekko, płynnie, barwnie, naturalnie. Czuć szczerość, realizm i dobry humor. Czytało się szybko i bardzo przyjemnie, losy naszych bohaterek całkowicie przykuwają uwagę, a ich rozmowy, przekomarzania, często wywoływały szczery uśmiech. Rewelacyjnie ukazani bohaterowie, to zwykli ludzie, jakich mijamy w naszej codzienności, ich wady, zalety, bagaż życiowych doświadczeń. Samo życie. Do większości z nich poczułam sporą sympatię. Irmina jest samodzielną, inteligentną, ciepłą kobietą, polubiłam ją. Nie do końca potrafiłam zrozumieć jej zachowania w stosunku do Irka. To mężczyzna, który bardzo ja kocha, rozumieją się, dogadują się, wspierają, po prostu dobrze im razem, a ona po dziesięciu latach definitywnie zrywa. Czy będzie żałowała swojej decyzji?
Życiowa opowieść o kobietach czterdzieści plus. Irminy i jej przyjaciółek nie da się nie lubić, stają się nam bliskie. Różnią się między sobą, mają inne oczekiwania i zapatrywanie na życie. Ich przyjaźń jest szczera, z łatwością się dogadują, rozumieją i nawzajem wspierają. Miałam wrażenie, że Irmina w pewnym momencie się pogubiła. Niedomówienia, brak szczerości, trudne wybory i ich konsekwencje. Głęboko skrywane tajemnice z przeszłości, które kładą się cieniem na teraźniejszości. Pandemia jej straszne oblicze, narzucane obostrzenia, strach o bliskich.
Poruszająca, życiowa, dojrzała, emocjonalna historia. Blaski i cienie, jakie niesie życie. Jedna decyzja i nasze życie całkowicie się zmienia. Zakończenie bardzo mi się podobało, wywołało mój szczery uśmiech. Za książkę dziękuję wydawnictwu Replika, czekam na kolejne powieści Autorki. Serdecznie polecam cały cykl.


Mam ochotę na cały cykl. Przeczytam wtedy jednym ciągiem wszystkie tomy.
Nie miałam jeszcze okazji poznać tego cyklu. 😊