Unikalny tekst

„Krzycz, jeśli żyjesz”

Autor: Cyryl Sone

Cykl: „Prokurator Konrad Kroon” (tom 1)

Wydawnictwo: Znak Koncept

Gatunek: kryminał, sensacja, thriller

Liczba stron: 544

Data wydania: październik 2022 r.

Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂

Bardzo udany debiut, który pozytywnie odebrałam, w pewnym momencie wręcz przepadłam. Intrygująca, wciągająca zagadka kryminalna!

     „O krwawych brutalnych zbrodniach opowiada wiele historii. Ale tylko jedną z nich napisał prawdziwy prokurator.”

W rzece zostaje znalezione ciało kobiety. Dla prokuratora Konrada Kroona, który zajmuje się dochodzeniem, sprawa wydaje się dość oczywista. Sekcja zwłok wykluczyła działanie osób trzecich, śledztwo zostaje umorzone. Praktykant zauważa na zdjęciach, że dziewczyna miała zrobiony tatuaż, który miał znaczenie dla jego znajomych. Opowiada śledczemu historię pewnych, szalonych wakacji, gdzie lał się alkohol, były narkotyki, przygodny seks i miały miejsce dziwne sytuacje. Początkowo Kroon dość sceptycznie podchodzi do opowieści młodego chłopaka, jednak niebawem w jego głowie zaczyna dość intensywnie iskrzyć czerwone światełko. Czy prokurator pójdzie za głosem swojej intuicji, która jak dotąd nigdy go nie zawiodła? Czy wznowi śledztwo?

   „Zebrał kompletny materiał dowodowy, poddał go rzetelnej analizie, wydał jedyną możliwą decyzję. Lecz co, jeśli istniała jeszcze jakaś poszlaka, o której po prostu nie miał prawa wiedzieć?”

Udany debiut, autor pisze pod pseudonimem, od paru lat pracuje czynnie jako śledczy. Akcja toczy się swoim rytmem, przeszłość przeplata się z teraźniejszością. Fabuła intrygująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe. Styl autora, dosadny, cięty, dość specyficzny, całkowicie trafił w mój gust. Slogan młodzieżowy i wulgaryzmy. Ciekawie, zajmująco, naturalnie ukazani bohaterowie. Wyraźnie ukazane ich emocje, wewnętrzne rozterki, niepewność, a obok pewność siebie, charyzma. Postać prokuratora Kroona została realnie, naturalnie  wykreowana, to zdecydowany, silny, pewny siebie, arogancki,  bezkompromisowy mężczyzna. Taki jest w pracy, w życiu prywatnym jak każdy pozwala sobie na pewne słabości, w przeszłości dokonywał złych wyborów. Poczułam do niego sporą sympatię, intrygował mnie. I Gustaw – praktykant – jego postać bardzo przypadła mi do gustu.

Przenosimy się do Trójmiasta, Gdańsk, noce tętniące życiem, gdzie panuje odpowiedni klimat do rozgrywających się wydarzeń. Niepokój i niepewność jest wyraźnie odczuwalna. Tajemnice, mrok, zakrapiane imprezy, intensywny, chwilami przerażający świat młodych ludzi. Dla których liczy się tylko dobry wygląd, kasa, seks i używki. Niepokojące balansowanie na granicy życia i śmierci. Misternie utkana sieć intryg, chwilami pokręcona, złożona historia. Wątek kryminalny bardzo dobrze poprowadzony, byłam bardzo ciekawa dokąd to wszystko zmierza. Autor umiejętnie wodzi nas za nos, stopniowo budując napięcie. Smaczki, czy niuanse prokuratorskiej pracy bardzo mnie zaciekawiły. Świat prawa, paragrafów, nieznikających stert dokumentów, dochodzenia, oskarżenia.

Jest to dość spore tomiszcze, które wymaga skupienia podczas czytania. Nieoczywisty, zaskakujący, intrygujący, wyważony, chwilami wstrząsający kryminał. Przeraża myśl, że opisane wydarzenia mogłyby wydarzyć się naprawdę. Zakończenie zaskakuje. Z niecierpliwością czekam na dalsze losy intrygującego prokuratora. Autorowi gratuluję tak udanego debiutu. Za książkę dziękuję wydawnictwu Znak Koncept. Bardzo polecam!

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

4 komentarze

Leave a Response