Unikalny tekst

„List do dziadka”

Autorka: Anna”s Dream

Wydawnictwo: Poligraf

Gatunek: autobiografia, pamiętnik

Liczba stron: 238

Data wydania: wrzesień 2021 r.

Książkę znajdziesz TUTAJ :)

Przejmująca, trudna, bolesna opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach. Chwyta za serce…

    „W jednej sekundzie odebrano mi ciebie i nadzieję na lepsze życie, w którym byłabym wolna jak ptak i mogłabym żyć na własnych warunkach, bez cierpienia, bez strachu, bez przemocy.”

Poznań, blokowisko jakich wiele, niewielkie mieszkanie, w którym mieszka Aneta z matką, ojczymem i bratem. Codzienność tej rodziny zależy od nastroju ojczyma Anety – despotycznego tyrana, który życie najbliższych zamienił w piekło. Człowiek ten znęca się psychicznie i fizycznie nad rodziną, za milczącą zgodą matki. Ta jest całkowicie podporządkowana i uległa we wszystkim mężowi. Jedyną odskocznią dla Anety od tej przygnębiającej codzienności są częste wizyty u ukochanego dziadka na wsi. Dziadek staje się dla Anety kimś najważniejszym na świecie, to tu dziewczyna znajduje spokój, zrozumienie, pocieszenie i nabiera dalszych sił do mierzenia się z dramatyczną codziennością. Wszystko co dobre w życiu Anety kończy się w chwili śmierci dziadka. Mijają lata, a brat zmienia się w kolejnego oprawcę. Na jej drodze staje Piotrek, młodzi biorą ślub, wkrótce rodzi im się synek. Gdy Piotrek po raz pierwszy podnosi na Anetę rękę, w młodej kobiecie wszystko się buntuje i wrze. Podejmuje odważne decyzje i całkowicie zmienia swoje życie.

    „Poobijane i połamane żebra, ból, płacz i wycieńczenie mieszały się ze strachem i bezradnością. Nasze życie było niczym loteria. Nigdy nie wiadomo było, co nas czeka i za co będzie wykonana kara.”

Dzieciństwo, które powinno być radosne, beztroskie, szczęśliwe zostaje zamienione w koszmar i ma ogromny wpływ na dalsze życie. Akcja powieści toczy się niespiesznie, obejmuje kilkanaście lat z życie Anety, niesie ogromną dawkę, skrajnych emocji. Fabuła – ciekawie poprowadzona jest swoistym, poruszającym listem skierowanym do ukochanego dziadka. Autorka ma przyjemny, prosty, lekki styl, z ogromną szczerością, autentyzmem, bez zbędnego słodzenia ukazuje codzienność Anety. Bardzo realnie ukazani bohaterowie, to zwykli ludzie jakich mijamy w naszej codzienności. Słabe, bezduszne, złe osobowości, dla których alkohol i upodlenie drugiego człowieka są najważniejsze… Patologia w całej przerażającej okazałości.

Aneta to dziewczyna, która mi zaimponowała, buntuje się, ma za sobą próby samobójcze, jednak zawsze się podnosi i prze do przodu, do lepszego życia. To dziadek czuwa nad nią, w specyficzny sposób ją chroni, ukazuje się w snach i pokazuje światełko w tunelu. Piękna, silna więź jaka łączy dziadka z wnuczką jest wyjątkowa. To on nauczył ją wytrwałości, zaradności, uczulił na piękno otaczającego świata i krzywdę drugiego człowieka. Trwanie, życie z oprawcą, strach, niepewność, ból. Ważniejsze od poczucia bezpieczeństwa i spokoju jest to co powiedzą inni. Bo nie wypada, bo wstyd… Przerażające…

Poruszająca, mocna dosadna, bardzo życiowa opowieść, oparta na prawdziwych wydarzeniach. Daje do myślenie, nie pozostawia obojętnym. Za iloma drzwiami, za cichym przyzwoleniem innych rozgrywają się ludzkie dramaty? Powieść czyta się szybko, jednak były chwile, gdy musiałam przystanąć, coś ściskało w środku… Za książkę dziękuję Autorce. Z całego serca polecam, powieść niesie nadzieję. Czasem wystarczy jeden uśmiech, jeden dobry gest, aby zmienić coś w życiu innych.

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

4 komentarze

Leave a Response