„Miłość szuka właściciela”

Autor: Abby Jimenez

Tłumaczenie: Paweł Wolak

Wydawnictwo: Muza

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

Liczba stron: 480

Data wydania: lipiec 2021 r.

Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂

Moje kolejne spotkanie z Autorką i kolejny raz jestem bardzo zadowolona. Słodko-gorzka opowieść, przepełniona emocjami. Chwytający za serce romans, spora dawka dobrego humoru. Czytanie było ogromną przyjemnością.

     „Nie mamy wpływu na złe rzeczy, które przytrafiają nam się w życiu. Możemy jednak zdecydować, jak głęboko nas dotykają.”

Sloan Monroe nie potrafi pogodzić się ze śmiercią narzeczonego. Od jego tragicznej śmierci minęły już dwa lata, a ona nie umie i nie chce wrócić do normalności. Przestała dbać o siebie i o wszystko, co ją otacza, jest obojętna, jej życie to wegetacja. Jej przyjaciele bezskutecznie próbują wyciągnąć ją z tego marazmu. Pewnego razu na jej drodze staje niepozorny piesek, Sloan pod wpływem impulsu zabiera go do siebie. Jej smutna codzienność diametralnie się zmienia. Kobieta próbuje odnaleźć właściciela, ale ten uparcie milczy nie reaguje na jej liczne wiadomości. Niespodziewanie Jason – właściciel psiaka – kontaktuje się z nią, wyjaśnia, że jest muzykiem i był w trasie koncertowej w Australii. Teraz chce odzyskać swojego pupilka. Jednak Sloan przywiązała się do Tuckera i nie ma zamiaru go oddawać. Między nimi wywiązuje się dialog, początkowo są to SMS, później długie rozmowy telefoniczne. Obydwoje zaczynają myśleć o sobie coraz więcej. Co wyniknie z tej znajomości? Już wkrótce mają się spotkać osobiście…

   „Nie mogę po raz kolejny tak jednostronnie się dla kogoś poświęcać.”

Akcja powieści toczy się swoim rytmem i wzbudza ogromne emocje. Fabuła ciekawie poprowadzona, ukazuje trudny świat uczuć, próbę pogodzenia się z przeszłością, blaski i cienie sławy. Autorka pisze bardzo płynnie, lekko, barwnie, z poczuciem humoru i jednocześnie powoduje, że łezka wzruszenia kręci się w oku. Jest szczerze, błyskotliwie, bardzo realnie. Czytanie od początku do końca było ogromną przyjemnością. Ciekawie, wyraziście, niejednoznacznie wykreowani bohaterowie, to oni są niepodważalnym atutem powieści. Narracja toczy się z perspektywy Sloan i Jasona, co daje nam możliwość zajrzenia w ich serca i myśli. Dokładnie widzimy, z czym toczą swoje wewnętrzne boje. Sloan i Jason do obojga poczułam ogromną sympatię ich przyjacielska relacja już niebawem wkroczy na zupełnie inny poziom.

Opowieść pełna subtelności, romantyzmu i trudnych ludzkich problemów. Żałoba, strata ukochanej osoby, ogromny ból, pustka, obojętność na wszystko i wszystkich. Poświęcenie, siła, kruchość i ulotność życia. Sława i jej prawdziwe oblicze, obok satysfakcji i spełnienia jej drugie to gorsze dno. Intrygi, niepotrzebne kłamstwa, niedopowiedzenia, brak szczerych rozmów. Przyjaźń, szacunek, zrozumienie, kompromisy i wzajemne wsparcie, które daje siłę i motywację do działania. Ogromna miłość do zwierząt, a w tle kusząca playlista. Trudne decyzje i ich konsekwencje, marzenia, wyznaczone cele. Piękno prawdziwej miłości, która musi mierzyć się z licznymi przeciwnościami. Zniesie i przetrwa wszystko. Pięknie to wyszło!

Klimatyczna historia, którą czyta się bardzo szybko, nieustająco bawi i wzrusza. Zmusza do refleksji, niesie nadzieję. Ukazuje, że pomimo przeciwności warto walczyć i nie poddawać się. Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza. Bardzo polecam 🙂