
Autorka: Elżbieta Gizela Erban
Cykl: „Kochankowie burzy” (tom-9)
Wydawnictwo: Videograf
Gatunek: powieść historyczna
Liczb stron: 376
Data wydania: luty 2024 r.
Dziewiąta już część jedenastotomowej serii – „Kochankowie burzy”, w której prawdziwe wydarzenie historyczne są idealnym tłem dla obfitującej w liczne niespodzianki powieści obyczajowej.
“Nasz sielankowy świat już nie istnieje. Skończyła się epoka romantyzmu, idealnych wzlotów, mesjanizmu i szczodrych ofiar na rzecz umęczonej ojczyzny. Teraz zaczynają się liczyć pieniądze i tylko one będą w przyszłości decydować o naszym losie”.
Z ogromną ciekawością ponownie przeniosłam się do trudnego, niepokojącego świata naszych bohaterów. Nina dowiaduje się, dlaczego Aleks jest na nią obrażony i nie odpisuje na jej listy. W Makowie narasta niepokój, zbliżające się walki nie wróżą niczego dobrego. Wzajemna nienawiść i chęć zemsty przysłania wszystko inne. Nina jest przerażona, wie, że jej ukochany Maków w każdej chwili może zająć wojsko. Z wszystkich stron otaczają ją wrogość, chłopi zbratali się z Moskalami. Rosjanie nie przebierają w środkach, by gnębić okoliczną ludność. Znany z okrucieństwa i nienawiści wobec Polaków oddział Dońców zbliża się do Makowa, nikt nie może czuć się bezpiecznie.
“Niespodziewanie przywieziono kilku rannych. Mieli pecha i po drodze do Łagowa wpadli w rosyjską zasadzkę. Musiała asystować przy operacji opatrywać lżej rannych”.

W pewnym momencie zamarłam, to nie tak miało być… Wielowątkowa, porywająca opowieść, której akcja toczy się niespiesznie, wzbudza emocje i niezmiennie intryguje. Fabuła zajmująco utkana, z dużą dbałością o szczegóły, przenosi nas do burzliwych, niespokojnych czasów, ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie. Autorka włożyła w powieść dużo serca, styl jest bardzo obrazowy, lekki i płynny. Całość jest naturalna i bardzo klimatyczna. Wyraźnie czujemy emocje, porywy serca, wewnętrzne rozterki naszych bohaterów. A ci rewelacyjnie ukazani, złożoność charakterów daje nam ogromny przekrój ludzkich osobowości, z niektórymi bardzo się zżyłam. Do Niny początkowo miałam mieszane uczucia, teraz nic już niej nie zostało z samolubnej, kapryśnej dziewczyny. To odważna, silna, inteligentna, zaradna, sprawiedliwa, wzbudzająca szacunek młoda kobieta. Tęskni za mężem, przestaje sobie radzić. Ostatnie wydarzenia, jakie miały miejsce, w jej życiu złamały ją. Nadzieja, została brutalnie zdeptana. Czy da radę i tym razem się podnieść?
Postacie i fakty historyczne idealne współgrają z fikcją literacką. Nadzieja na wolną Polskę upada… Polegli, zamordowani, zesłani, odważni, waleczni młodzi ludzie. Złe decyzje dowódców, brak porozumienia, żywności, broni i siarczyste mrozy. Moskale panoszą się, pałają nienawiścią i chęcią zemsty. Brutalność zaborcy nie ma umiaru, jest widoczna na każdym kroku, ludność jest bezsilna wobec takiego okrucieństwa. Rabują i niszczą wszystko, co napotkają na swojej drodze.
Pięknie napisana, poruszająca, chwilami dramatyczna opowieść. Czujemy klimat i atmosferę tamtych czasów. Honor, walka o wolność, trudne wybory, miłość, namiętność, zazdrość i niepewność jutra. I to zakończenie, to nie tak miało być! Z niecierpliwością czekam na kolejny, przedostatni tom. Za książkę dziękuję wydawnictwu Videograf. Porywająca saga, bardzo polecam!
