
Autorka: Żaneta Pawlik
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 384
Data wydania: czerwiec 2022 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Rewelacyjna powieść obyczajowa, blaski i cienie codzienności. Ogromna wnikliwość, emocje, zaskoczenie, niepewność. Bardzo udany debiut.
„Wszystko, co dawałam, traktował jak coś normalnego.”
Wydaje się, że Małgosia ma wszystko, kochający mąż, udana córka, piękne mieszkanie, satysfakcjonująca praca. A jak jest naprawdę? Stopniowo wnikamy w jej życie, zaczynamy dostrzegać, że pod przykrywką uśmiechu kobieta ukrywa prawdę o swoim małżeństwie. Roszczeniowy mąż, którego ciągle nie ma w domu, jego ciągła krytyka, narastające pretensje o wszystko i o nic. Niespodziewanie Małgosia dowiaduje się o kolejnej zdradzie i dziecku, które już niebawem ma urodzić jego kochanka. Czara goryczy się przelała. Ile razy można wybaczyć? Między małżonkami dochodzi do kłótni, której świadkiem jest nowy sąsiad Adam. Małgosia próbuje kolejny raz pozbierać swoją codzienność, nie jest jej łatwo, zdrada, kłamstwa bolą. Z pomocą przychodzi jej oddana, wieloletnia przyjaciółka i całkiem niespodziewanie, nowy sąsiad. Jakby tego wszystkiego było mało, bolesna przeszłość Małgosi ponownie do niej wraca.
„Przyjmowali jej starania jak naturalną kolej rzeczy, nie zastanawiając się, ile wysiłku kosztuje umieszczenie własnych potrzeb na końcu długiej listy.”

Przed Małgosią trudne decyzje, które zapoczątkują zmiany i nowy początek. Czy lepszy? Akcja powieści toczy się niespiesznym rytmem. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie. Autorka – jest to debiut – posługuje się pięknym, obrazowy, lekkim, naturalnym językiem. Chwile pełne wzruszenia przeplatają się z tymi trudnymi, cały czas towarzyszy nam wyważony dobry humor. Czytanie od początku do końca było ogromną przyjemnością. Narracja toczy się z kilku perspektyw co daje nam lepsze, wnikliwsze spojrzenie na rozwój wydarzeń. Ciekawie, bardzo realnie ukazani bohaterowie, to ludzie jakich mijamy w naszej codzienności, zwykli zjadacze chleba. Małgosia skradła moje serce od razu, to sympatyczna, ciepła optymistka, oddana rodzinie i swojej pracy. Jej mąż to facet, którego nie sposób polubić, to jak traktuje Małgosię, jego umiejętność manipulowania nią… uch, bardzo mi się nie podobało. Adam, sąsiad Małgosi, jest ratownikiem medycznym, to mężczyzna, który bardzo pozytywnie zaskakuje. Z całego serca im kibicowałam, miałam nadzieję, że znajdą to czego szukają.
Życie w ciągłym biegu, przygniatające problemy codzienności. Nic nie jest nam dane raz na zawsze. Autorka porusza szereg trudnych i złożonych tematów. Robi to z dużą empatią, bez zbędnego oceniania czy słodzenia. Blaski i cienie codzienności. Bolesne dzieciństwo, alkoholizm, przemoc domowa, to zawsze rzutuje na dorosłe życie, od tego się nie ucieknie, nie da zapomnieć. Długo tłumione uczucia, strach przed prawdą, niepewność. Kolejna zdrada, ogromny ból jaki niesie, trudne decyzje i ich konsekwencje. Próba poukładania życia na nowo. Szczere rozmowy, tak ważne i potrzebne w każdym związku. Nastoletnia córka, która widzi więcej niż się wydaje. Piękno prawdziwej przyjaźni, wzajemne wsparcie, zrozumienie.
Rewelacyjnie opowiedziana historia, którą czyta się szybko i przyjemnie. Klimatyczna, niebanalna, mądra, wnikliwa a opowieść, zmusza do refleksji. Ukazuje, że warto brać życie we własne ręce, warto zaczynać od nowa, warto otworzyć się na nową miłość. Nadzieja jest zawsze. Za książkę dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka. Czekam na kolejne książki Autorki. Serdecznie polecam, czytajcie, warto!

Po przeczytaniu Twojej recenzji, nie mam wątpliwości, że warto przeczytać tę książkę.