
Autor: Alessandra Torre
Tłumaczenie: Lucyna Wierzbowska
Wydawnictwo: Niegrzeczne książki
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 448
Data wydania: lipiec 2021 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Cóż za rewelacyjnie opowiedziana historia! Misternie utkana sieć kłamstw, intryg i mistyfikacji. Całkowicie mną zawładnęła, nie mogłam się oderwać.
„Niebezpieczna gra. A miało być jeszcze gorzej. Znacznie gorzej.”
Lana pochodzi z dobrego domu, nigdy niczego jej nie brakowało. Została wychowana na grzeczną, uległą przyszłą panią domu. Do perfekcji nauczyła się uśmiechać w odpowiedniej chwili i doskonale grać narzuconą jej rolę. Na jej drodze staje Brant – jest geniuszem branży technologicznej i nieprzyzwoicie bogatym człowiekiem. Opanowany, pewny siebie, przystojny, zakochują się w sobie. Już niebawem Brant prosi Lanę o rękę, jednak ta odmawia. Dziewczyna jest pełna obaw, przez przypadek odkrywa jego tajemnicę. Jednak ten jest zdeterminowany, zrobi wszystko, aby Lana była jego. Niespodziewanie Lana poznaje Lee, całkowite przeciwieństwo Branta. Facet jest niepokorny, niezależny, pyszałkowaty nie myśli o przyszłości, żyje chwilą. Ma w sobie nieujarzmioną dzikość, która tak bardzo fascynuje Lanę. Którego z nich wybierze Lana? A może prawda, która już wkrótce ujrzy światło dzienne, zaskoczy wszystkich?
„Miałam go tylko w połowie. A ta druga połowa? Ta druga połowa należała do życia, o którym nie miałam pojęcia.”
Lena kocha ich obu, jest tego pewna, a oni już wkrótce odkrywają, że istnieje rywal… Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje. Fabuła misternie utkana, dopracowana w każdym szczególe, niesie ogromne skrajne emocje i dreszczyk niepokoju. Dotyka poplątanych relacji międzyludzkich uwikłanych we wzajemne zależności i rzeczy od nich niezależnych. Autorka ma bardzo lekki, barwny, płynny styl, czytanie od początku do końca było ogromną przyjemnością i niespodzianką. Pani Alessandra z łatwością i wyczuciem oddaje emocje jakie targają naszymi bohaterami. Rewelacyjnie ukazani bohaterowie, to złożone, niejednoznaczne, charakterne osobowości. Lana – początkowo miałam do niej bardzo mieszane odczucia, wydawała się pustą lalą, która ma wszystko i nie liczy się z uczuciami innych. Jak bardzo się pomyliłam! Umiejętnie stworzone pozory wywiodły mnie w pole. Brant od razu skradł moje serce, to niesamowity, inteligentny, intrygujący mężczyzna. Opiekunka Branta – Jillian, ta kobieta, jej postępki, umiejętność manipulacji, wyrafinowanie, żądza posiadania pieniędzy i władzy – przeraża, napawa niechęcią.
„Miłość, którą mi ofiarowuje, jest przerażająca i pełna pasji. To miłość, która odrzuca wszelkie, pozory i sprawia, że stajemy przed sobą nadzy i bezkarni.”
Niesamowicie ukazana historia, całkowite pozytywne zaskoczenie! Podczas czytania, często moje serce drżało, niepokój wzrastał, a ja z ekscytacją czekałam na rozwój wydarzeń. Manipulacja, mroczne sekrety, umiejętnie stwarzane pozory, czy na takich fundamentach można zbudować trwały, szczęśliwy związek? Lana walczy o swoją miłość, jej zawziętość i nieugiętość w walce o Branta zadziwia. Miłosny trójką, swoista zależność między bohaterami wzbudzał mieszane odczucia, wprowadza chaos i niepokoił. Dlaczego ta kobieta z taką zawziętością i uporem walczy o nich obu? Tutaj nic nie jest takie jak nam się początkowo wydaje. Kłamstwa, niedopowiedzenia, mrok… Pożądanie, wzajemna fascynacja i w końcu miłość, które popychają do zaskakujących czynów.
Rewelacyjna, nieoczywista powieść, genialnie uknuta intryga, emocje buzują, niepewność wzrasta. Mroczny sekret, pożądanie, miłość, erotyzm. W pewnym momencie wszystko wskakuje na swoje miejsce, a prawda spowodowała, że zamarłam. Zakończenie jest idealne! Za książkę dziękuję wydawnictwu Niegrzeczne Książki. Bardzo polecam 🙂

Może przeczytam dla odmiany po mrocznych thrillerach skoro i tu są kłamstwa i intrygi…