
Autorka: Katarzyna Janus
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 424
Data wydania: maj 2022 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Poruszająca powieść obyczajowa, ludzkie, poplątane, czasami dramatyczne losy. Powieść należy do tych „nieodkładalnych”.
„Los nie ułatwia życia, nie zdejmuje balastu z pleców. Co najwyżej podsuwa sposoby, aby te plecy wzmocnić…”
Matylda wydaje się, że ma wszystko, kochającego męża, pracę, która jest jej pasją, piękne mieszkanie. Nagle wszystko zaczyna się sypać. Schorowany ojciec w napadzie złości oświadcza, że nie jest jego córką, jest bękartem. Po powrocie do domu mąż pakuje walizki i wyprowadza się do innej. Jej świat się wali, zdruzgotana, załamana ucieka w pracę. Jest psychologiem klinicznym jej kolejną pacjentką jest Natalia. Jeszcze niedawno dziewczyna była w pełni szczęśliwa, z Kajetanem tworzyli szczęśliwi związek bardzo się kochali, mieli plany, niebawem na świat miały przyjść ich bliźnięta. Jednak okrutny los wszystko niszczy, Kajtek ginie w wypadku motocyklowym. Zranione serce Matyldy, mocniej drga na widok załamanej dziewczyny. Kobieta robi wszystko, aby pomóc Natalii.
„Pomyślała, że nie tylko ona ma takie przerąbane życie. Inni mają równie źle, a może nawet gorzej.”

Bardzo lubię i cenie sobie książki Pani Katarzyny. To zawsze są ogromne emocje, niezapomniane wrażenie i zaskakująca przygoda. Nie inaczej było teraz. Piękna, mocna poruszająca opowieść, której akcja toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie utkana, wciąga nas w wir wydarzeń, ukazuje trudne, chwilami dramatyczne, poplątane ludzkie ścieżki. Styl Autorki jest bardzo przyjemny, lekki, barwny, obrazowy. Czuć szczerość, realizm, wnikliwość opowiedzianej historii. Ciekawie, prawdziwie, naturalnie ukazani bohaterowie, to ludzie jakich mijamy w naszej codzienności. Z łatwością wkraczamy w ich życie, razem z nimi odczuwamy towarzyszące im emocje. Radości i smutki, zwątpienie, ból, rozpacz, nadzieję, porywy serca, zmagania z przeciwnościami losu. Matyldę polubiłam od razu, to silna, samodzielna, inteligentna kobieta. Doznała wiele zła od bliskich, nie poddaje się znajduje w sobie energię i chęć pomagania innym. Na jej drodze staje Janek – brat Natalii, zaczyna ich łączyć szczera nic sympatii, która z czasem przeradza się w coś silniejszego. Obydwoje mają za sobą bolesną przeszłość, czy będą potrafili się dogadać? Z całego serca im kibicowałam. Natalia nigdy nie miała lekko, życie nieustannie rzucało jej kłody pod nogi. To serdeczna, szczera, wrażliwa osoba, jest jej bardzo ciężko, jej jedyną radością i nadzieją są dzieci, które niebawem mają przyjść na świat. Moje serce skradła mama Natalii, uważana przez większość za osobę niespełna rozumu, a jej mądrość, wrażliwość i wnikliwość robi bardzo pozytywne wrażenie.
Przez powieść pomimo poruszanych trudnych, bardzo bolesnych problemów się płynie. Jest bardzo życiowo, realnie, niepokojąco. Śmierć bliskiej osoby, żałoba, tęsknota, samotność, przemoc w rodzinie, alkohol, zdrada, depresja. Cierpienie, niemoc, ludzkie dramaty. Silne więzi rodzinne, wsparcie i troska, bezinteresowna pomoc. Miłość, która przychodzi dość nieoczekiwanie, niesie nadzieję na lepsze jutro. Ukazuje, że po burzy zawsze wstaje słońce. Piękna opowieść!
Opowieść całkowicie wciąga, świat realny przestaje istnieć. Trudna, mądra, głęboko poruszająca, historia, morze emocji. Daje do myślenia. Ukazuje, że nadzieja jest zawsze. Za książkę dziękuję wydawnictwu Filia. Z całego serca polecam.

Lubię takie książki.