
Autorka: Donatella Di Pietrantonio
Cykl: “Porzucona córka” (tom 2)
Tłumaczenie: Lucyna Rodziewicz-Doktór
Gatunek: literatura piękna
Liczba stron: 232
Data wydania: marzec 2023 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Opowieść trudna i piękna jednocześnie. Poruszająca kontynuacja cyklu: “Porzucona córka”.
“Bałam się przekroczyć granicę pozorów”.
Dzieciństwo minęło bezpowrotnie, pozostawiło trwałe, bolesne blizny. Patologiczna rodzina, rodzice, którzy nigdy nie powinni nimi być. Czy można powielać błędy rodziców? Arminuta i Adrianna są dorosłe, każda żyje po swojemu, ich drogi się rozeszły, jednak złej przeszłości nie da się wymazać, zapomnieć. Arminuta ma własne mieszkanie, męża, pracę, żyje spokojnie, radzi sobie. Zupełnie inaczej jest z Adrianną. Po trzech latach Adrianna niespodziewanie zjawia się u siostry, ma przy sobie maleńkie dziecko. Jej niespodziewane pojawienie się może oznaczać tylko kłopoty.
“Dzieliłam z siostrą dziedzictwo przemilczanych słów, zaniedbanych gestów, odmówionej troski. Byłyśmy córkami bez żadnej matki. Nadal jesteśmy i na zawsze zostaniemy dwójką uciekinierek”.

Przeszłość ma zawsze większy lub mniejszy wpływ na teraźniejszość. Wielowymiarowa akcja powieści toczy się niespiesznie, intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, niesie ogromne, sprzeczne emocje, zabiera nas w trudny, pokomplikowany świat naszych bohaterów. Tutaj nic nie jest oczywiste, a przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Autorka ma bardzo przyjemne, lekkie, wnikliwe pióro, pomimo poruszanych trudnych tematów, dobrze się czytało. Ciekawie, wyraźnie, naturalnie ukazani bohaterowie, to ludzie, których życie nigdy nie oszczędzało. Doskonały rys psychologiczny ludzkich zachowań.
Czy siostry będą umiały się porozumieć? Czy ich miłość okaże się silniejsza, niż przeciwności losu, jakich doświadczyły i wciąż doświadczają? Arminuta i Adrianna pozornie podobne w rzeczywistości bardzo różnią się od siebie. Arminuta jest tą, która całkowicie skradła moje serce, to dobra, szczera, poukładana młoda kobieta. Daje się wykorzystywać, nie potrafi się przeciwstawić, biernie znosi to co los jej ma do zaoferowania.
Autorka w tej niewielkiej, ponad dwustustronicowej książce porusza szereg trudnych, złożonych problemów. Wydarzenia, które po sobie następują, niosą spustoszenie, ból, niemoc. Siedzą ukryte w pamięci, co rusz dają o sobie znać. Palące wyrzuty sumienia, nieutulony żal za czymś zmarnowanym, dotkliwy smutek, złość, ukrywane tajemnice. Niełatwe decyzje i ich dalsze konsekwencje. Trudne, wręcz patologiczne relacje rodzinne, które kładą się cieniem na dorosłym życiu. Złudne poczucie bezpieczeństwa, które łatwo może zniszczyć paląca, bolesna prawda. Samotność, ukrywane lęki, nieumiejętność stwarzania poprawnych, dobrych relacji.
Trudna, smutna, wręcz duszna historia. Ogromne, skrajne emocje wirują, trudno przejść obok niej obojętnie, nie da się. Za książkę dziękuję wydawnictwu Mando. Serdecznie polecam.
