
Autor: Magdalena Wala
Wydawnictwo: Książnica
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 302
Data wydania: lipiec 2021 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Pięknie opowiedziana historia z tajemnicą rodzinną, na tle burzliwych zawirowań wojny polsko – bolszewickiej z umiejętnie wplecionym wątkiem miłosnym. Bardzo przyjemnie spędzony czas.
„To okrutne, w jaki sposób nadal funkcjonował świat szlachetnie urodzonych.”
Przenosimy się do ziemskiego majątku w Janowicach położonego na Kresach. Eliza Baranowska jest młodą szlachcianką, nie ma łatwego życia. Gdy była dzieckiem zmarła jej ukochana matka, która była nieszczęśliwa w swoim małżeństwie. Ojciec Elizy nigdy nie przejmował się losem córki – nie była synem – szybko ponownie się ożenił. Jej relacja z macochą, a później młodszą siostrą nie są przyjazne. Wkrótce umiera ojciec, ona przejmuje majątek, matka przed śmiercią zadbała, aby ten trafił w jej ręce. Wybuch wojny bardzo drastycznie zmienił życie we dworze, okoliczni białoruscy chłopi czują się bezkarnie, napadają na dwór. Kobiety ratują się ucieczką i chronią się w wieży, która okryta jest złą sławą, podobno tam straszy. Na odsiecz przybywa polskie wojsko, a z nim krewny Elizy, Mateusz, który jest lekarzem pełniącym służbę w wojsku. Eliza zastaje sanitariuszką, młodzi są sobą coraz mocniej zafascynowani. Już wkrótce Eliza odkryje tajemnice rodzinne, które mocno nią wstrząsną.
„Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, tylko czasami musi się zdobyć na cierpliwość.”
Zaskakująca, barwnie opowiedziana historia. Z dużą przyjemnością przeniosłam się w czasie i z niepokojem oczekiwałam rozwoju wydarzeń. Akcja toczy się swoim rytmem wywołuje emocje, przykuwa uwagę. Fabuła krąży wokół trudnych relacji międzyludzkich, a w tle przerażający wojenny obraz i krążąca legenda. Autorka wykazała się dużą wiedzą historyczną, empatią i szczerością. Język jest lekki, przyjemny, barwny. Obrazowo i realnie Pani Magdalena ukazuje nam wzajemne zależności, powiązania, jakie panowały w tamtych czasach między ludźmi. Ciekawie i barwnie ukazani bohaterowie, pełni wad i zalet. Nie wszystkich polubiłam, nie dało się. Eliza skradła moje serce od razu, to inteligentna, silna, odważna, szczera, zaradna, ze sercem na dłoni młoda kobieta. Wie, czego chce od życia, nie jest jej łatwo w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Musi stawiać czoło samotności i odrzuceniu. Jej relacja z Mateuszem od początku oparta jest na szczerości, znajduje w nim oparcie, spokój, szczęście. Macocha Elizy, brak słów na tę kobietę, jej postępek budzi odrazę. Przejmujące losy Pani z Wieży – nieszczęśliwej kniaziówny, która żyła dawno temu, a niepokojące opowieści i jej duch do dziś krąży w okolicy. Eliza czuje silną więź ze swoją nieżyjącą krewną, której odebrano kompletnie wszystko.
Przejmująca powieść, w której znalazłam wszystko to, za co cenię sobie takie powieści. Zajmujące i ciekawie ukazane tło historyczne, tajemnice z przeszłości, Uczucie, które przychodzi dość nieoczekiwanie. Aranżowane związki, życie we dworze, podział klasowy, dominująca władza mężczyzn. Siła i mądrość kobiet, a obok puste myślące tylko o sobie lale. Wojna polsko – bolszewicka, jej okrutne oblicze, strach, niepewność, ciągłe zagrożenie życia, głód, choroby, robactwo. Trudna, wymagająca poświęcenia, często nadludzkiej siły praca lekarzy i sanitariuszek w bardzo złych warunkach. Znikoma społeczna świadomość chorób zakaźnych.
Poruszająca historia o nieśmiało rodzącym się uczuciu z idealnie wplecionym, dobrze rozbudowanym tłem historycznym. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie, niesie sporą dawkę emocji. Daje do myślenia, zmusza do refleksji. Bardzo sobie cenię książki Autorki. Za książkę dziękuję Wydawnictwu Książnica. Bardzo polecam.


Lubię tego typu historie a jak jest tajemnica rodzinna to jestem zdecydowanie na tak!
Dla tej książki jestem na tak.