
Autor: Jens Lapidus
Tłumaczenie: Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska
Wydawnictwo: Marginesy
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
Liczba stron: 470
Data wydania: sierpień 2024 r.
Zaskakująca, intensywna opowieść. Szwecja w niedalekiej przyszłości.
W szwedzkim społeczeństwie wrze. Policja ma na celu chronienie ludzi uprzywilejowanych. Zbudowano mury ograniczającą życiową przestrzeń zwłaszcza w tak zwanych strefach specjalnych. Pomimo coraz częściej wybuchających zamieszek minister spraw wewnętrznych podejmuje decyzją o zorganizowaniu wiecu politycznego w Järvie. Zachowane środki ostrożności nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, na ulicach wybucha strzelanina, a minister zostaje porwana. Służby bezpieczeństwa są bezradne, zapada decyzja, która dotyczy byłego, legendarnego zawodnika MMA, który przebywa w więzieniu i z powodu choroby nerek, regularnie musi być poddawany dializom. Policja chce go zmusić do współpracy, mężczyzna nie ma nic do stracenia. Czy aby na pewno?
“Unieszkodliwił niejednego ćwoka – to byłby tylko kolejny krok. Mimo to wolał czuć skórę gościa, któremu spuszczał łomot, był dawną gwiazdą MMA. Nie zdobył się na to, żeby strzelić”.

Nieprzewidywalna, intrygująca historia. Wielowątkowa akcja powieści toczy się dynamicznie, w niedalekiej przyszłości w Szwecji. Fabuła umiejętnie poprowadzona, niebezpieczeństwo wiruje w powietrzu, tutaj nic nie jest takie jak nam się początkowo wydaje. Autor ma specyficzne, absorbujące, a przy tym lekkie pióro, wydaje się, że jego wyobraźnia nie ma granic. Umiejętnie lawiruje między licznymi wątkami, prowadząc do zaskakującego finału. Narracja toczy się z trzech perspektyw: policjantki, influencerki i byłego boksera, co daje szersze, wnikliwsze spojrzenie na rozwój wydarzeń. Bohaterowie zajmująco ukazani, różni, nietuzinkowy, ich poczynania zaskakują, każdy z czymś się zmaga, z czymś mierzy, coś istotnego wnosi do całości. Są dobrzy i są źli.
Rewelacyjny pomysł i wykonanie. Specyficzny szwedzki klimat. Z zainteresowaniem wkraczamy na ścieżkę, przez którą prowadzi nas Autor. Nie jest to prosta droga, co rusz potykamy się o wyboje, trafiamy na zakręty, wchodzimy w specyficzny labirynt. Przerażająca wizja miasta, które zostało poddane trudnej, niebezpiecznej próbie. Społeczeństwo, które w swych poglądach odbiega od przyjętych norm, ma konkretne, inne. Wyraźnie ukazany podział na lepszych i gorszych, przemoc, rosnąca przestępczość, ganki, kulisy władzy, intrygi. Szukanie w świecie ogarniętym chaosem swojego miejsca, udowadnianie własnej wartości.
Zaskakująca, dość oryginalna, z ukrytym drugim dnem opowieść. Nasuwa pytania dotyczące przyszłości, na które nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Nabrałam ochoty na inne powieści autora. Nie każdemu ta pozycja przypadnie do gustu, ja kolejny raz wyszłam ze swojej strefy komfortu. Nie żałuję, wręcz przeciwnie, przednio się przy niej bawiłam. Za książkę dziękuję wydawnictwu Marginesy. Polecam!
