
Autor: Adam Węgłowski
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Gatunek: powieść historyczna
Liczba stron: 336
Data wydania: styczeń 2024 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Wciągająca, nietuzinkowa, zaskakująca powieść historyczna, od której nie mogłam się oderwać.
“Mazury to nie raj na Ziemi, lecz miejsce, gdzie szybko i łatwo można kogoś posłać do piekła.
Przenosimy się w czasie, jest rok 1900, Mazury, które znajdują się pod zaborem niemieckim. W cesarstwie niemieckim zaczyna narastać niezadowolenie społeczne, które zostaje skierowane przeciwko Żydom. W stolicy Mazur zasilają się antyżydowskie pogromy i terrorystyczne ataki, nikt nie może czuć się bezpiecznie. Przedstawiciele elit szerzą nienawiść, mieszczanie coraz częściej wykazują swoje niezadowolenie, nie przebierając w środkach. Doktor Kilemann, który jest lekarzem sądowym, to jemu przyjdzie zmierzyć się z łamigłówką, która wydaje się być nie do rozszyfrowania. To bardzo intrygująca postać.
“Wiem, że szantaż to coś podłogo — mówił sobie doktor od lat — lecz jeśli wykorzystuję go w dobrej sprawie, to chyba jest do przyjęcia”.

Wielowarstwowa, złożona, a przy tym bardzo spójna opowieść. Całkowicie przykuła moją uwagę, im bardziej zagłębiałam się w stworzony przez autora świat, tym trudniej było mi, choć na chwilę ją odłożyć. Mnogość wątków, które początkowo wydają się, nie mieć ze sobą nic wspólnego, w pewnym momencie układają się w logiczną całość. Wszystko jest po coś. Pan Adam posługuje się bogatym, płynnym, plastycznym językiem, umiejętnie buduje aurę tajemniczości i nerwowego napięcia. Oprócz ogromnej wiedzy historycznej autor posiada też niesamowitą wyobraźnię. Nakreśla nam sytuacje i wydarzenia bardzo realnie i wyraźnie. Okoliczności, warunki, otoczenie, konteksty, myśli i uczucia. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, zdecydowanie są atutem powieści. Wyraziste, barwne, niejednolite, charakterne osobowości, ukazane ich prawdziwe oblicze. Ich wewnętrzne zmagania, konflikty, porywy serca. Z zainteresowaniem i ciekawością śledziłam ich losy.
Wyraźnie czujemy ducha tamtych czasów. Eleganckie damy, które w tajemnicy i dzięki sprytowi oddawały się hazardowi. Panowie radykałowie z Klubu Dobrego Porządku ich działania i nie zawsze czyste sumienie. Rewelacyjnie skonstruowana zagadka kryminalna, nietuzinkowa łamigłówka, uknuta intryga, która zbiera swoje żniwo. Autor umiejętnie i z wyczuciem wodzi nas za nos, nic nie jest takie, jak nam się początkowo wydaje. Konwenanse, uprzedzenia, ludzkie słabości, stwarzane pozory, skrywane tajemnice. Miejskie legendy, a obok poziom nauki sądowej w tamtych czasach. Ludzkie zakłamanie, specyficzna, małomiasteczkowa mentalność.
Zaskakująca, intrygująca, mroczna opowieść. Była to fascynująca, pełna niespodzianek zmuszająca do refleksji przygoda. Za książkę dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska. Bardzo polecam, warto!
