
Autor: Agnieszka Olejnik
Wydawnictwo: Książnica
Gatunek: romans historyczny
Data wydania: czerwiec 2021 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Z przyjemnością ponownie wyruszyłam w podróż do czasów dawno minionych. Wciągający, emocjonalny, klimatyczny, pełen życiowych zawirowań romans historyczny.
„Wiele już przeszła, wiele wycierpiała, a wraz z każdym trudnym doświadczeniem rosła jej życiowa mądrość, która podpowiadała, że rany się goją, a ból przemija.”
Przenosimy się w czasie do XIX wieku, ponury Londyn i przepełniona zielenią Saksonia. Poznajemy Mariannę Johnson, dziewczynę inteligentną, bystrą, piękną. Znalazła się w bardzo trudnej życiowej sytuacji, jej ciężko chory ojciec potrzebuje leczenia, na które nie mają środków. Dziewczyna podejmuje decyzję, że poślubi starającego się o jej rękę emerytowanego pułkownika James’a Hinta. Marianna nie ma pojęcia, w co się pakuje. Jej życie diametralnie się zmienia, staje się pasmem cierpień i upokorzeń, a ojciec wkrótce umiera. Dziewczyna zostaje praktycznie sama, tkwiąc w nieszczęśliwym małżeństwie. Jednak los chciał inaczej, jej mąż w wyniku nieszczęśliwego wypadku umiera. Marianna zostaje z niczym, bez pieniędzy i dachu nad głową, James przehulał wszystko. Pomocą służy jej prawnik Swen Damm, który już wkrótce złoży jej propozycję nie do odrzucenia. Z jednej strony szaloną, a z drugiej gwarantujące jej finansowe zabezpieczenie. Niestety nie wszystko idzie po ich myśli, sprawy się komplikują. Niespodziewanie pojawiają się uczucia…
„Choć bowiem życie jej obrzydło i zobojętniała na jego uroki, wciąż pozostawała delikatną dziewczyną, która jak wszyscy bała się cierpienia.”
Marianna kolejny raz znalazła się na życiowym zakręcie. Czy podjęta decyzja okaże się słuszna? Akcja powieści toczy się swoim rytmem, przenosi na do czasów dawno minionych gdzie obowiązywały konwenanse. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, autorka zadbała o odpowiedni klimat i nastrój. Retrospekcje pozwalają nam bliżej przyjrzeć się życiu naszej bohaterki. Bardzo podobały mi się nawiązania do Charlotty, bohaterki pierwszej części. Widzimy jak dalej toczy się jej życie. Styl Autorki jest bardzo lekki, płynny, barwny. Pani Agnieszka bardzo realnie i barwnie oddaje piękno tamtejszych posiadłości ziemskich, krajobrazów. Bardzo ciekawie ukazani bohaterowie, charakterne, silne, naturalne osobowości. Mariannę polubiłam od razu, to serdeczna, szczera, może trochę naiwna dziewczyna, której przyszło żyć w czasach, gdy kobiety całkowicie były zależne od mężczyzn. Pani Agnieszka umiejętnie uchwyciła i ukazała wewnętrzne rozterki, nieśmiałe drgania serca, cierpienie, niemoc Charlotty. Brak wiedzy o relacjach męsko – damskich było powszechne, żadna szanująca się dziewczyna nie miała pojęcia, z czym przyjdzie jej się mierzyć w noc poślubną. Relacja między Mariettą i Swenem od początku jest bardzo ciepło i przyjazna, stopniowo nabiera głębszego wymiaru. Jednak brak szczerych rozmów, bazowanie na domysłach wszystko utrudnia.
Realia ówczesnego świata nie były przychylne kobiecie. Musiały być posłuszne i godzić się z wyborami mężczyzn. Brak posagu naznaczał i miał istotny wpływ na przyszłość. Konwenanse i obowiązujące normy społeczne. Zupełnie inny świat, inne realia, a uczucia tak samo pokomplikowane i jednocześnie piękne. Przyjaźń między kobietami, taka prawdziwa, szczera, bez wymagań. Szukanie swojego miejsca na ziemi, zrozumienia, miłości. Smutek przeplata się z radościami. Próba usamodzielnienia się w tym trudnym zdominowanym przez mężczyzn świecie.
Klimatyczna, wciągająca, subtelna opowieść, od której nie mogłam się oderwać. Czytanie od początku do końca było przyjemnością. Zakończenie jest przewidywalne, ale nie wyobrażam sobie innego! Za książkę dziękuję wydawnictwu Książnica. Bardzo polecam 🙂


Typowych romansów nie lubię za bardzo, ale te historyczne to inna bajka. Mają w sobie niepowtarzalny klimat. Sięgnę z przyjemnością po ten tytuł.
Ostatnio coraz częściej sięgam po romanse historyczne, więc może kiedyś uda się przeczytać tę książkę.