Unikalny tekst

„Siostra wirtuoza”

Autorka: Agnieszka Lis

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

Gatunek: literatura piękna

Liczba stron: 368

Data wydania: styczeń 2023 r.

Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂

   Cóż to była za fenomenalna powieść! Po książki autorki sięgam w ciemno i zawsze są to ogromne emocje, zaskoczenie, niesłabnąca przyjemność z czytania i nietuzinkowi bohaterowie. Nie inaczej było teraz.

    „Ja nie mogłam nic. Byłam kobietą, czyż to nie wystarczy, by nie móc?”

   Przenosimy się w czasie, do schyłku XIX wieku, kiedy to Polski nie było na mapie świata. Poznajemy Antoninę Wilkońską, starszą siostrą Ignacego Jana Paderewskiego – to z jej perspektywy autorka, zajmująco snuje swą opowieść. Krok po kroku wnikamy w życie tej kobiety. Widzimy czasy, w których kobiety były zepchnięte na margines, bez prawa głosu, rozwoju, szans na bycie samodzielną, niezależną. Miały być posłusznymi córkami, żonami i miały rodzić dzieci. Antonina po narodzinach brata, zostaje zepchnięta na boczny tor. Ich ojciec widzi tylko talent syna, córka, cóż, to tylko dziewczynka. Nigdy nie było jej dane rozwinąć skrzydeł, szybko wydana za mąż, mogła tylko przyglądać się, jak jej brat pnie się do przodu, zyskując coraz to większy rozgłos. Jest w pełni świadoma roli, jaką przyjdzie jej pełnić w życiu, częściowo się z tym godzi. Gdy ona próbuje odnaleźć się w nieudanym małżeństwie, Ignacy zaczyna być rozpoznawany i doceniony w świecie muzyki.

     „Czyż potrzebowałam bardziej dotkliwego dowodu, że właśnie straciłam brata? Był już gdzie indziej. Zyskała go muzyka, w prezencie otrzymał kraj. Ja mogłam tylko patrzeć z zazdrością i kochać z oddalenia”.

   Z ogromną ciekawością ponownie przeniosłam się do świata wykreowanego przez autorkę. Powieść – biografia, jest bardzo przejmująca, wielowymiarowa, tchnie szczerością i realizmem, toczy się niespiesznie. Fabuła ciekawie utkana, dopracowana w każdym szczególe, niesie ogromne, sprzeczne emocje. Dostajemy kompendium wiedzy o wybitnym muzyku i jego bliskich. Pani Agnieszka ma niesamowicie lekkie, płynne, barwne pióro, naturalne pióro. Czuć ogromną wiedzę i ogrom pracy, jakie pisarka włożyła w stworzenie tej rewelacyjnej opowieści. Bohaterowie wielobarwni, intrygujący, złożone, charakterne osobowości. Antonina to inteligentna, ciepła, wrażliwa, energiczna, młoda kobieta, zawsze w cieniu brata. Nie kryje się ze swoimi prawdziwymi uczuciami, żalem, poczuciem niespełnienia, wręcz stłamszenia. Bywa zaborcza, bardzo czuła i wyrozumiała w stosunku do brata. Oddana, była dla niego ogromnym wsparciem.

   Wspomnienia snute z pasją i empatią. Dzieciństwo, młodość, nauka, ćwiczenia, porażki i sukcesy, życie rodzinne… śmierć. Niezwykle klimatyczna, nietuzinkowa opowieść o intensywnej karierze Paderewskiego. Jego geniuszu, wzlotach i upadkach, miłościach jego życia, patriotyzmie, karierze politycznej, a w tle trudna sytuacja naszego kraju. Biografia pełna emocji, muzyki i faktów. Rodzinne tajemnice, codzienność ta lepsza i ta gorsza, wstydliwe i piękne chwile. Życie Pendereckiego nie było łatwe, była to trudna droga, pełna wyrzeczeń, ciężkiej pracy – potrafił nieustannie godzinami ćwiczyć grę na fortepianie. Miał w sobie ogromną siłę i determinację, jego parcie do przodu było niezmienne. Wybitny muzyk, patriota, dyplomata, poliglota, filantrop, biznesmen, polityk.

   Genialnie, subtelnie, delikatnie, wnikliwie opowiedziana historia. Trafia prosto w serce, gra na emocjach i daje do myślenia. Za książkę dziękuję wydawnictwu Skarpa Warszawska. Serdecznie polecam!

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

2 komentarze

Leave a Response