
Autorka: Aleksandra Możejko
Cykl: „Dzieci mafii” (tom 3)
Wydawnictwo: NieZwykłe
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 237
Data wydania: lipiec 2022 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Trzeci tom serii mafijnej „Dzieci mafii” – emocje, przeciwności losu, demony w przeszłości i niepewnie rodzące się uczucie.
„Moje życie nigdy nie było normalne. Nie miałam dzieciństwa jak każdy inny człowiek. Czym zresztą była ta normalność?”
Nicolas Montenegro to brat dobrze nam znanych z poprzednich części Olivii i Eleny. Mężczyzna słynie z okrucieństwa i bezwzględności. Świat w jakim przyszło mu żyć z racji urodzenia wymaga od niego ciągłej gotowości, walka o władzę trwa nieustannie. Jego ojciec zadbał, aby syn stał się jego godnym następcą. Od najmłodszych lat był intensywnie szkolony, poddawany licznym próbom jest we wszystkim posłuszny ojcu. Dzisiaj ten dorosły mężczyzna jest precyzyjną maszyną do zabijania, nie wie co to litość, nie ma sumienia. Ma nadzieję, że już wkrótce przejmie nowojorski oddział i wtedy w końcu zdobędzie prawo do podejmowania własnych wyborów. Nowa pozycja to jednak nie tylko przywileje. Nicolas musi znaleźć żonę, musi mieć syna, jest tego w pełni świadomy, jego dotychczasowe kontakty z kobietami nie rokują najlepiej. I wtedy na jego drodze staje ona. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie jej pochodzenie i profesja jaką się zajmuje. Znaleziona przez przypadek, półżywa meksykańska prostytutka, powoduje, że Nicolasowi serce zaczyna bić szybciej.
„Po raz pierwszy w życiu czuję bowiem, że moje serce bije. Od kiedy tylko nasze oczy się skrzyżowały, coś we mnie pękło. Coś czego nie jestem w stanie już chyba skleić i tak naprawdę nie wiem czy tego chcę.”

Los lubi płatać figle. Jednak capo i dziwka, jak to połączyć? Akcja powieści toczy się dynamicznie, fabuła ciekawie utkana, niesie spore emocje. Dotyka poplątanych relacji międzyludzkich, a w tle złowieszcze oblicze mafii. Pozytywnie zaskakują liczne nawiązania do bohaterów z poprzednich części. Liczne retrospekcje przybliżają nam przeszłość naszych bohaterów. Autorka pisze lekko, płynnie z zadziornym pazurem i licznymi wulgaryzmami. Ciekawie wykreowani bohaterowie, charakterne, silne osobowości. Narracja toczy się naprzemiennie z kilku perspektyw, co daje nam szersze spojrzenie na rozwój wydarzeń. Nicolas i Tessa do obojga poczułam nić sympatii, jednak to Tessa skradła moje serce, to wrażliwa, krucha, niepewna siebie dziewczyn, która przeszła przez piekło na ziemi. Czy znajdzie spokój i odzyska chęć do życia? Nicolas to jej zupełne przeciwieństwo, zimny, niedostępny, mroczny, pewny siebie morderca. Czy znajdą drogę do swoich pogruchotanych, zniszczonych serc?
Nicolas wyrwał Tessę z rąk śmierci, jednak ona wcale tego nie chciała. To przez co przeszła, czego doświadczyła złamało ją, zniszczyło… ich relacja nie jest łatwa. Za nimi ciągnie się ich przeszłość i niszczące demony. Ją sprzedała matka, a z niego ojciec uczynił potwora. Miłość, która przychodzi dość niespodziewanie i wbrew wszystkiemu. Ta część przepełniona jest bólem, cierpieniem, strachem, niepewnością. Przeszłość, która upomni się o swoje. Próba zawalczenia o siebie. Trudny, niepokojący, bezwzględny mafijny świat. Tu nie ma mowy o litości, czy innych ludzkich odruchach. Bezlitośni ludzie, dla których liczy się tylko władza, pieniądze i własne przyjemności. Zemsta, zdrada, nienawiść.
Romans mafijny, który sam się przeczytał. Ogromne, sprzeczne emocje, idealna pozycja na jeden wieczór. Zakończenie mocno mnie zaskoczyło, nie tego się spodziewałam. Za książkę dziękuję wydawnictwu NieZwykłe. Polecam całą serię.

Nie poznałam tego cyklu.