
Autorka: Kate Hewitt
Tłumaczenie: Klaudia Wyrwińska
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 448
Data wydania: marzec 2023 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Przejmująca, chwilami bolesna opowieść o odwadze, o miłości i o zawiedzionym zaufaniu, a w tle II wojna światowa.
„Nikt nie powinien być niewolnikiem swojej przeszłości, bez względu na to, co się w niej wydarzyło i jak było to okropne”.
Przenosimy się do Londynu, jest rok 1944. Lily i Sophie są siostrami, pewnego dnia siostry poznają Matthew i Toma, żołnierzy armii amerykańskiej. Między Matthew, a Lily rodzi się uczucie, które zostaje poddane niejednej próbie. Mężczyzna ma swoje tajemnice, które wpłyną na dalsze losy dziewczyny. I czasy współczesne. Simon wyrusza do Stanów, chce oddać Abby odznaczenie, które jej dziadek podarował jego babci – Sophie. Simona nurtuje coraz więcej pytań, tym bardziej, ze ojciec Abby nie chce wracać do przeszłości. Między nimi panuje dziwna, napięta atmosfera. Dlaczego? Co takiego wydarzyło się przed laty, że nikt nie chce do niej wracać?
„Kocham cię. – Popatrzył jej w oczy. – Ale jest coś, co musisz wiedzieć. O tym, kim naprawdę jestem”.

Historia całkowicie skradła moje serce. Było to moje kolejne bardzo udane spotkanie z twórczością Pani Kate Hewitt. Akcja tej wielowątkowej powieści toczy się swoim rytmem, niepokoi, niesie ogromne emocje. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, toczy się dwutorowo. Czasy współczesne i przeszłość – koniec II wojny światowej, idealnie ze sobą współgrają. Autorka ma przyjemne, barwne, naturalne pióro, z dużą dbałością o szczegóły, realizmem i łatwością oddaje emocje, jakie stają się udziałem naszych bohaterów. A ci rewelacyjnie ukazani, wyraźnie nakreślony ich psychologiczne portrety, złożone, zróżnicowane osobowości. Razem z bohaterami przemierzałam ich trudne, życiowe ścieżki.
Wyraźnie odczuwamy specyficzny, niesamowity klimat powieści. Z ciekawością i dużym napięciem śledziłam losy naszych bohaterów, którzy zostają poddani niejednej próbie. Przerażające wojenne czasy i miłość, która przychodzi zupełnie niespodziewanie, nieproszona. Strach, niepewność jutra, pewne podziały, zachowania stanowiące o wartości człowieka. Niepewność, niedopowiedzenia, rosnące zaufanie, które tak łatwo można utracić. Jedna decyzja, jeden życiowy błąd, która ma ogromny wpływ na życie nasze i innych. Poczucie winy, ból, nieutulony żal. Wraz z przerzucanymi kartkami, stopniowo odkrywamy tajemnice sprzed lat, do samego końca nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak to wszystko się skończy.
Chłopcy z Ritchie – pierwszy raz spotkałam się z tym pojęciem. Była to grupa około 10 tysięcy młodych Niemców (głównie żydowskiego pochodzenia), którzy wstąpili do Armii USA w czasie II wojny światowej i byli wyszkoleni w obozie szkoleniowym wywiadu wojskowego Camp Ritchie w Marylandzie.
Poruszająca, nietuzinkowa, wartościowa, wiarygodna opowieść, która całkowicie mnie porwała. Obyczajowość idealnie współgra z prawdą historyczną. Prawdziwa miłość, która rodzi się w bardzo niesprzyjających, wojennych warunkach. Ogromna odwaga i siła, przebaczenie sobie i innym. Za książkę dziękuję wydawnictwu Filia. Serdecznie polecam.
