Unikalny tekst

“W okowach mroku”

Autorka: Elżbieta Gizela Erban

Cykl: „Kochankowie burzy” (tom-8)

Gatunek: powieść historyczna

Liczb stron: 384

Data wydania: styczeń 2024 r.

Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂

   Ósma już część jedenastotomowej serii – „Kochankowie burzy”, w której prawdziwe wydarzenie historyczne są idealnym tłem dla obfitującej w liczne niespodzianki powieści obyczajowej. Przyjemność z czytania ogromna!

         “Liczy się tylko moja miłość do ciebie, nie wolno ci w nią wątpić, cokolwiek głupiego bym zrobiła”.

   Z ogromną ciekawością ponownie przeniosłam się do trudnego, niepokojącego świata naszych bohaterów. Śmierć Borutyńskich wstrząsnęła wszystkimi, Emilka została zesłana, Ninie trudno się z tym wszystkim pogodzić. Młoda kobieta czuje wewnętrzny strach, jest przekonana i że wśród nich jest donosiciel, którego czyny niebawem sprowadzą kolejne zło na jej bliskich. Jakby tego było mało, młoda dziedziczka wciąż nic nie wie o Aleksie. Jest szantażowana, dociera do niej zaszyfrowany list od męża. Czy domyśli się co ten, chce jej przekazać? Nina jest osobą bardzo silną, zaradną, odważną, gospodarną. Jednak na jej barki spadło wiele, zbyt wiele, ma dopiero osiemnaście lat, a los okrutnie ją doświadczył. Przeciwności się mnożą, a ich końca nie widać, pomimo tego radzi sobie bardzo dobrze, a efekty jej dobrego gospodarzenia widać gołym okiem. Okoliczni mieszkańcy darzą ją coraz większym szacunkiem. Pozornie życie wraca do normalności, jednak echa niedawnych walk wciąż dają o sobie znać…

           “O, jakże kochała ten swój Maków, każde drzewo, każdy liść, każdy kamień. Zdawało się jej, że gdyby przyłożyła ucho do ziemi, usłyszałaby cichutkie bicie jej serca. Bo tu, w tych górach, biło teraz serce umęczonej, krwawiącej Polski”.

   Nina jest gotowa na wszystko, by ratować męża i Makowo. Wielowątkowa opowieść, której akcja toczy się niespiesznie, wzbudza emocje i niezmiennie intryguje. Fabuła zajmująco utkana, z dużą dbałością o szczegóły, przenosi nas do burzliwych, niespokojnych czasów, ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie. Autorka włożyła w powieść dużo serca, styl jest bardzo obrazowy, lekki i płynny. Całość jest naturalna i bardzo klimatyczna. Wyraźnie czujemy emocje, porywy serca, wewnętrzne rozterki naszych bohaterów. A ci rewelacyjnie ukazani, złożoność charakterów daje nam ogromny przekrój ludzkich osobowości, z niektórymi bardzo się zżyłam. Do Niny początkowo miałam mieszane uczucia, teraz nic już niej nie zostało z samolubnej, kapryśnej dziewczyny. To odważna, silna, inteligentna, zaradna, sprawiedliwa, wzbudzająca szacunek młoda kobieta. Dba i troszczy się o wszystkich, dobrze wie, czego chce w życiu. 

   Postacie i fakty historyczne idealne współgrają z fikcją literacką. Powstanie styczniowe chyli się ku upadkowi, zryw przeciw zaborcy został okupiony wieloma wyrzeczeniami i przelaną krwią. Wyraźnie czujemy panujące wśród powstańców rozczarowanie, rozgoryczenie, przejmujący smutek. Nadzieja na wolną Polskę upada… Polegli, zamordowani, zesłani, opieka nad rannymi. Codzienność pełna kontrastów, szlachta żyjąca ponad stan i biedni, zacofani chłopi. Arystokratyczny świat, intrygi, spiski, jedni sympatyzują z zaborcą, czerpią z tego osobiste korzyści, drudzy wręcz przeciwnie, dumni, nieugięci, prawdziwi patrioci. 

   Pięknie napisana, poruszająca, słodko-gorzka opowieść. Czujemy klimat i atmosferę tamtych czasów. Honor, walka o wolność, trudne wybory, miłość, namiętność, zazdrość i niepewność jutra. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. I to przepiękne wydanie, niezmiennie zachwyca! Za książkę dziękuję wydawnictwu Videograf. Bardzo polecam całą serię.

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

Leave a Response