
Autorka: Monika Raspen
Cykl: “Czartoryska” (tom-2)
Wydawnictwo: Muza
Gatunek: powieść historyczna
Liczba stron: 448
Data wydania: maj 2025 r.
Wciągająca, emocjonująca opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach. Przez powieść się płynie.
“Dla wielu ludzi prawda nie ma znaczenia. Lepsze są pozory”.
Zajmująca historia kolejnego pokolenia kobiet z rodu Czartoryskich. Maria Czartoryska, podobnie jak przed laty jej matka Izabela, zostaje zmuszona do małżeństwa. Ma poślubić sporo starszego od siebie człowieka, do którego czuje niechęć. Ludwik Wirtemberski, to hulaka, rozpustnik, niestroniący od alkoholu hazardzista, ale nie to było ważne. Ważne było, że Familia Czartoryskich tym małżeństwem przybliżyła się do polskiego tronu. Śledzimy trudną codzienność Marii, jej nieudane małżeństwo, macierzyństwo, przeżywane dramaty. A w tle zajmujący obraz ówczesnego świata, Wielka Rewolucja Francuska, widmo gilotyny.
“Nie bój się burzy. Jest ona częścią cyklu natury tak jak i rewolucje. Tylko czasami, by ją osiągnąć, trzeba przeżyć chaos. Pytanie tylko, kto go przeżyje?”

Pełna dramatycznych chwil historia. Wielowątkowa, a przy tym spójna opowieść, szeroka, wnikliwa perspektywa. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, niezmiennie intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe. Styl Autorki jest bardzo płynny, barwny, obrazowy, a przy tym lekki, naturalny, powodował ogromną przyjemność z czytania. Pani Monika pisze z pasją, czuć zaangażowanie i ogromną wiedzę historyczną. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne osobowości, wzbudzają w czytelniku wiele emocji. Nie wszystkich polubiłam, nie dało się. Obok postaci autentycznych, znanych nam z kart historii mamy postacie, wykreowane na potrzemy fikcji literackiej. Maria została zamknięta w złotej klatce, to silna, wrażliwa, inteligentna kobieta.
Autorka daje głos kobietom, których życie nie było łatwe. Mamy ich codzienność, a obok historia rodu Czartoryskich. Wyraźnie ukazane realia ówczesnych czasów. Nieważny był brak moralności, ważne było nazwisko. Wszechobecna etykieta, więzy krwi, matczyne ambicje. Głęboko skrywane tajemnice, manipulacje, skandale, zabobony, klątwy. Kobiety, które we wszystkich aspektach życia były całkowicie zależne od mężczyzn. Pogardzane, traktowane jak coś gorszego, często wykorzystywane, gwałcone, bite. Miały rodzić dzieci. Splendor, pozycja, stwarzane pozory, wrogowie, nienawiść, brak miłości. Problemy społeczno-polityczne, kontrasty, skrajna bieda, nędza, a obok przepych, bogactwo, luksusy.
Napisana z rozmachem, mądra, klimatyczna, całkowicie przykuwająca uwagę opowieść. Fikcja literacka idealnie współgra z prawdą historyczną. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. Za książkę dziękuję Autorce i wydawnictwu Muza. Polecam, czytajcie!
