Unikalny tekst

“Tam gdzie mój dom”

Autorka: Marlena Jarosz

Wydawnictwo: Replika

Gatunek: powieść historyczna

Liczba stron: 302

Data wydania: kwiecień 2024 r.

   Udany debiut! Powieść wciąga od pierwszych stron, słowa płyną, a emocje otulają i powodują szybsze bicie serca. 

     “Nauczyłam się brać to, co los nam daje. Nie ma co czekać na więcej, bo człowiek może się nie doczekać”.

   Irena jest Żydówką polskiego pochodzenia. Wybuch wojny zmienia w jej życiu wszystko, traci bliskich, dom, bezpieczne, stabilne życie. Dziewczyna nie poddaje się, na nowo próbuje ogarnąć trudną rzeczywistość, krok po kroku jej się to udaje. Wtedy spada na nią kolejny cios, zostaje zmuszona przez ówczesną władzę do emigracji, musi opuścić Polskę. Mija trzydzieści lat, kobieta przyjeżdża do Polski, została poproszona o udzielenie wywiadu, ma opowiedzieć o swoim życiu. Trudnym, ciężkim, chwilami dramatycznym.

     “Teraz przychodzi mi na myśl, że moje życie jest jak notatki czynione na zagiętych rogach zeszytu: nieskładne, zawsze w pośpiechu, nieprzemyślane, wynikające z potrzeby chwili”.

   Przejmująca, smutna opowieść. Wnikliwa perspektywa, akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, napisana w formie pamiętnika, ukazuje pokomplikowane relacje międzyludzkie, przeżywane tragedie, a liczne retrospekcje wywołują spore emocje. Styl Autorki jest płynny, a przy tym lekki, naturalny, dojrzały – jest to udany debiut. Zajmująco ukazani bohaterowie, ludzie z krwi i kości, których życie nie oszczędza. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki. Irena od początku skradła moje serce, to silna, odważna, wytrwała z charakterem i specyficznym humorem bardzo samotna dziewczyna. Nie jest jej łatwo, ciągle musi się z czymś mierzyć, o coś walczyć, zaczynać od nowa. 

   Powieść przykuwa uwagę od pierwszych stron. Przejmujące, dramatyczne losy Żydów w czasie wojny i po niej. Większość z nich urodzona w Polsce, zostaje zmuszona do opuszczenia swojego kraju, ówczesne władze za nic miały ich sprzeciw, nie było odwrotu od wysiedlenia. W Izraelu nie mieli łatwo, musieli zaczynać wszystko od nowa, wszystko było obce, nowe, nieznane. Musieli się wpasować, dostosować. Autorka porusza trudne, bolesne tematy, robi to  z wyczuciem i empatią. Samotność, tęsknota, poczucie żalu, zagubienie, niemoc, bolące wspomnienia. Utracone marzenia, szukanie swojego miejsca na ziemi, swojego ja. Wojna i jej odczuwalne skutki na długo po jej zakończeniu. 

   Poruszająca, niełatwa, a zarazem piękna przygoda, której całkowicie dałam się porwać. Z niecierpliwością czekam na kolejne powieści Autorki. Za książkę dziękuję wydawnictwu Replika. Polecam, czytajcie!

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

Leave a Response