Unikalny tekst

“Dni, gdy kochałem cię najbardziej”

Spread the love

Autorka: Amy Neff

Tłumaczenie: Piotr Cieślak

Wydawnictwo: Harper Collins

Gatunek: literatura piękna

Liczba stron: 314

Data wydania: wrzesień 2024 r.

   Fascynująca, trudna historia, od której w żaden sposób nie mogłam się oderwać. Ocean emocji…

       “W ich świecie kres jednego oznacza kres obojga”.

   Evelyn i Joseph spędzili ze sobą prawie całe życie, bardzo się kochają, mają troje dorosłych dzieci. Evelyn dowiaduje się, że jest chora, ma szybko postępującego Parkinsona. Kobieta nie chce ostatnich chwil swojego życia, spędzić będąc całkowicie zależna od innych. Joseph choć zdrowy, nie chce żyć bez żony. Podejmują dobrze przemyślaną decyzję, że odejdą razem, na własnych warunkach, równo za rok zakończą, wspólnie swoje życie. Gdy informują o swoich postanowieniach dzieci, te nie dowierzają, są zszokowani, nie chcą tej informacji przyjąć do wiadomości. Jednak decyzja zapadła. Razem wyruszają w podróż wspomnień, pragną spełnić swoje marzenia. 

     “Nigdy nie należała do nikogo innego jak tylko do siebie, a ja nigdy nie należałem do nikogo innego, jak tylko do niej”.

   Nie jest to łatwa opowieść… Genialna w swej prostocie. Wielowymiarowa, wnikliwa perspektywa, akcja powieści toczy się swoim rytmem, nieustannie zaskakuje i wywołuje ogromne, skrajne emocje. Mamy dwie ramy czasowe, ta współczesna, przed wyznaczoną datą śmierci i rok 1940 kiedy Joseph we współtowarzyszące zabaw Evelyn zaczyna dostrzegać kobietę. Fabuła zajmująco poprowadzona ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie, chwile pełne, radości i te gorsze, trudne. Styl Autorki jest bardzo płynny, barwny, naturalny, a przy tym lekki, powodował ogromną przyjemność z czytania. Pani Amy pisze z pasją, ogromną energią, czuć szczerość, realizm, całość dokładnie przemyślana i dopracowana w każdym szczególe. To było niesamowite i mocne! Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki. 

   Czas nieuchronnie płynie, wyznaczona data śmierci zbliża się coraz bardziej. Podjęta decyzja i jej wpływ na całą rodzinę. Evelyn i Joseph, byli ze sobą sześćdziesiąt lat, razem z nimi zanurzamy się w ich wspomnieniach. Krok po kroku poznajemy ich przeszłość, codzienność, która nie była usłana różami. Jak w każdym małżeństwie były chwile przepełnione szczęściem, radością, smutkiem, goryczą, niedomówieniami, poświęceniem, niespełnionymi marzeniami, złością, niezrozumieniem. Trudnymi relacjami z bliskimi, z dziećmi. I miłością, taką szczerą, bezgraniczną, bezwarunkową. Zawsze byli dla siebie wsparciem. Rodzina, jej siła, wartość, opoka.

   Zauroczyła mnie ta historia. Piękna, wzruszająca, mądra, słodko-gorzka opowieść. O miłości, o oddaniu drugiej osobie, o życiowych przeciwnościach, o byciu razem, o wierności, o umieraniu. Daje do myślenia, zmusza do refleksji, Za książkę dziękuję wydawnictwu Harper Collins. Z całego serca polecam, czytajcie!

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

Leave a Response