Unikalny tekst

„Jeśli jutra nie będzie”

Autorka: Maria Paszyńska

Wydawnictwo: Książnica

Gatunek: powieść historyczna

Liczba stron: 368

Data wydania: kwiecień 2023 r.

Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂

   Głęboko poruszająca, wyjątkowa, dramatyczna opowieść. Prawdziwa perełka w gąszczu innych powieści z historią w tle.

       “Miłość zaczyna się wtedy, gdy o kogoś troszczysz się bardziej i chcesz dla tej osoby lepiej niż dla samego siebie”.

   Zamknięcie bram Warszawskiego Getta stało się definitywnym początkiem końca. Ludzie zamknięci w dusznej, ograniczonej przestrzeni zaczynają tracić nadzieję. Ciągle zmniejszająca się racja żywieniowa, wszechobecny głód, strach, łapanki, brutalność, bezduszność okupanta. Marek i Franek są jak bracia, w dzieciństwie nawiązała się między nimi serdeczna, przyjacielska więź. Daje im ogromną siłę i wsparcie, razem szmuglują żywność. Marek poznaje Annę, zakochuje się w niej bez pamięci, jednak jego status społeczny bardzo go onieśmiela, nie ma odwagi wyznać jej swoich uczuć. Anna jest katoliczką, wraz z rodziną musi zostawić całe swoje dotychczasowe życie i przeprowadzić się do getta, Niemcy doszukali się w jej przodkach żydowskiej krwi, to starczyło. Pomoc proponuje jej Marek. Franek zakochuje się w Lucynie, dziewczynie z zewnątrz, która niesie pomoc najbardziej potrzebującym w ramach Czerwonego Krzyża. Nasi bohaterowie dopiero co wkroczyli w dorosłość, pragną żyć normalnie, chcą przetrwać, kochać, bawić się, spełniać marzenia. Wbrew wszystkiemu, wbrew panującej grozie dnia codziennego i nieustającego widma śmierci odkrywają piękno życia…

     “Wiedziała, że zły czas czynił złych ludzi jeszcze gorszymi, ale nigdy nie przypuszczała, że może też tak bardzo niszczyć tych dobrych”.

   Czy dla nich istnieje jutro? Z ogromną przyjemnością, ciekawością, ale i niepokojem wzięłam do ręki najnowszą książkę Marii Paszyńskiej i całkowicie przepadłam. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje, porusza, niepokoi. Fabuła dopracowana w każdym szczególe, niesie ogromne skrajne emocje, ukazuje pokomplikowane relacje międzyludzkie na tle szalejącego terroru. Autorka czaruje słowem, pisze bardzo naturalnie, barwnie, lekko, czuć zaangażowanie, pasję, talent i ogromną wiedzę historyczną. Narracja toczy się z kilku perspektyw, co daje na szersze wnikliwsze sparzenie na rozwój wydarzeń, jakie miały miejsce za zamkniętymi bramami getta. Przemyślenia, wątpliwości, czujemy niepewność, strach, wewnętrzne rozdarcie naszych bohaterów, ich wolę życia. Poczułam do nich ogromną sympatię, szacunek, razem z nimi przemierzałam ich kręte, bolesne ścieżki. To było takie trudne, brutalne, prawdziwe, nieodwracalne…

      “Głód w getcie sięgał o wiele głębiej, był czymś więcej niż tylko doświadczeniem ciała. Przejmował władzę nad wszystkim, odbierał siły, zmysły, nadzieję”.

   Stopniowe odbieranie wszystkiego, niszczenie, wszechobecna ciasnota, niepewność jutra, nieustający strach o siebie, o bliskich, łapanki, wywózki, głód, leżące ciała, śmierć. Siła i niezłomność, by żyć, wbrew wszystkiemu. Dokonane wybory, miłość, która daje siłę, odwagę, napędza do działania i niesie nadzieję. Stopniowe zatracanie człowieczeństwa, dorabianie się na cudzej krzywdzie. Piekło, które człowiek zgotował człowiekowi.

   Trudna i piękna jednocześnie historia, w której fikcja literacka współgra z prawdą historyczną. Nie da się przejść obok niej obojętnie, daje do myślenia, zostanie we mnie na dłużej. Za książkę dziękuję wydawnictwu Książnica. Bardzo, bardzo polecam.

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

Leave a Response