Unikalny tekst

“Księgarnia w Paryżu”

Autorka: Kerri Maher

Tłumaczenie: Anna Bereta-Jankowska, Piotr Pieńkowski

Wydawnictwo: Znak JednymSłowem

Gatunek: powieść historyczna

Liczba stron: 350

Data wydania: wrzesień 2024 r.

   Jakże dobrze się czytało tę fascynującą powieść. Została ona oparta na prawdziwych wydarzeniach. To książka dla tych, co kochają książki ich zapach i piękno.

    “… posiadanie księgarni to coś więcej niż handlowanie zdaniami. To przekazywanie napisanych zdań w odpowiednie ręce”.

   Paryż miasto miłości, sztuki i literatury. Jest rok 1919 kiedy Amerykanka Sylvia Beach otwiera anglojęzyczną księgarnię Shakespeare and Company. Jej specyficzny charakter już niebawem przyciąga emigracyjną bohemę. Znani ówczesnych czasów znajdują tam swoje miejsce i spokój Ernest Hemingway, F. Scott Fitzgerald, Ezra Pound, czy James Joyce. Sylvia zostaje oczarowana przez geniusz Jamesa. Kobieta dla jego “Ulissesa” kładzie wszystko na jedną kartę. Ryzykuje utratę księgarni, pieniędzy i reputacji, wszystkiego, co było w jej życiu ważne.  

   Świat bohemy w całej okazałości. Wielowymiarowa, niespieszna akcja powieści – chwilę trwało, aż dałam się porwać – ma swój niepowtarzalny urok. Przenosi nas do Paryża lat dwudziestych XX wieku. Fabuła zajmująco poprowadzona, ukazuje magię i niepowtarzalność ówczesnych czasów i ludzi w nim żyjących. Autorka posługuje się przyjemnym, barwnym, lekkim piórem, czytanie było przyjemnością. Bohaterowie, mamy wyraźnie nakreślone ich osobowości. 

   Sylvie dokonała wręcz niemożliwego. Swoim uporem i determinacją, a także zamiłowaniem do twórczości Joyce’a przyczyniła się do wydania “Ulissesa”. Cenzura nie chciała dopuścić do jej druku. Jej księgarnia była specyficznym, klimatycznym miejscem spotkań wybitnych ludzi, którzy z pasją oddawali się dyskusją o literaturze. Często miałam wrażenie, że nie tylko duchem, ale i ciałem przechadzam się między regałami wypełnionymi książkami i przysłuchuję się toczącym się rozmową. 

   Wciągająca, piękna, nietuzinkowa, niespieszna opowieść. Ukazuje, że najlepsze historie pisze samo życie. Delektowałam się nią. O wytrwałym dążeniu do spełniania marzeń, o podejmowanym ryzyku. Za książkę dziękuję wydawnictwu Znak JednymSłowem. Serdecznie polecam!

Tatiasza Aleksiej
Mam na imię Wiesia, książki towarzyszą mi całe życie. Czytam prawie wszystko. Jednak najbliższe mojemu sercu są dobre książki obyczajowe, literatura kobieca, sagi, książki historyczne - zwłaszcza z okresu średniowiecza, międzywojennego, II wojny światowej i powojenne. Nie pogardzę dobrym thrillerem, zwłaszcza psychologicznym i dobrą sensacją. Nie przepadam za fantastyką – czytałam jednak „Grę o tron” – uwiodła mnie i oczarowała, jestem nią zachwycona – dlatego żadnej książce nie mówię nie. Lubię wyzwania. Mój syn nazywa mnie "molem książkowym". Uwielbiam Freddie'go Mercury, Queen.

Leave a Response