
Autor: Monika A. Oleksa
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 368
Data wydania: styczeń 2025 r.
Piękna i trudna jednocześnie opowieść. Nostalgiczna, urzekająca, poruszająca, niosąca nadzieję.
“Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego”.
Dominika jest kobietą spełnioną, kochający mąż, dorastający synowie, piękny dom z ogrodem, dobra praca. I nagle pewnego po dwudziestu trzech latach szczęśliwego małżeństwa, mąż oświadcza, że odchodzi, że przestał kochać. Kobieta jest zdruzgotana, nie rozumie dlaczego? Zostaje ogromna pustka, samotność, niemoc i łzy. Codzienność diametralnie się zmienia, każdy dzień staje się wyzwaniem, Dominika toczy ze sobą nieustanną walkę, siłę dają jej synowie. Wie, gdzieś jest tamta Ona. Czas płynie, nadzieja na lepsze jutro coraz śmielej dalej o sobie znać.
“bolała ją dusza. Ból rozrywał od środka, a ona nie mogła nic zrobić, aby choć trochę go złagodzić”.

Książki Autorki biorę w ciemno! To zawsze są ogromne emocje, wrażenia, doznania, nie inaczej było teraz. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie utkana, dopracowana w każdym szczególe, niesie ogromne emocje. Ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie, mamy teraźniejszość i czasy z młodości Dominiki, jej męża i przyjaciół. Autorka ma niesamowity, barwny, plastyczny styl, z wyczuciem i subtelnością czaruje słowem. Z wnikliwością i empatią oddaje emocje jakie targają bohaterami, nie ocenia ich. A ci rewelacyjnie ukazani, to zwykli, nieidealni, barwni ludzie. Złożone, niejednoznaczne osobowości. Dominika od razu skradła moje serce, niesamowita, inteligentna, serdeczna, wrażliwa kobieta. Z całego serca jej kibicowałam, miałam nadzieję, że uśmiech zagości na jej twarzy.
Życie, które niesie złe i dobre niespodzianki. Na Dominikę niespodziewanie spada lawina zła. Kobieta jest zaskoczona, nigdy czegoś takiego nie spodziewałaby się po ukochanym mężu. A jednak… Zdrada, rozpad rodziny, poczucie odrzucenia, zachwianie wiary we własne poczucie wartości i ból. Ból, który dusi, jest trudny do wytrzymania, z którym trzeba nauczyć się żyć. Nie chcę nawet myśleć o postawieniu się w sytuacji bohaterki. Trudna konfrontacja z własnymi emocjami, pustka i złość. Ogromna pomoc i wsparcie ze strony przyjaciół. Czas, który leczy rany, pozwala pogodzić się z trudną rzeczywistością, wewnętrzna siła, która pozwala ruszyć do przodu. Przeżycia z dzieciństwa, które mają wpływ na dorosłe życie, złe wspomnienia pozostawiają trwały ślad. Miłość do gór, ich majestat i piękno.
Słodko-gorzka, mądra, subtelna, napisana wrażliwym sercem, niosąca nadzieję opowieść. Daje do myślenia, trudno przejść obok niej obojętnie. Za książkę dziękuję wydawnictwu Filia. Serdecznie polecam!
