
Autorka: Katarzyna Majewska-Ziemba
Cykl: „Saga kresowa” (tom 3)
Wydawnictwo: Replika
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 370
Data wydania: lipiec 2024 r.
Piękna, porywająca, trudna opowieść, od której w żaden sposób nie mogłam się oderwać. Oparta na faktach saga historyczno-obyczajowa, ludzkie poplątane losy w całej okazałości. Trzeci, finalny tom cyklu “Saga kresowa”. Przyjemność z czytania ogromna!
“Nie ma na świecie nic gorszego niż nienawiść do drugiego człowieka”.
Drugi tom zostawił mnie z pytaniami, niepewnością i ciekawością co dalej z naszymi bohaterami. Janka i Stefania muszą podjąć decyzję, zostają u siebie na Kresach, czy wyruszają do Polski w nieznane. Decyzja może być tylko jedna, bez jakiejkolwiek wiadomości od Stacha, z maleńkim Antkiem wsiadają do pociągu. Podróż ta jest niekończącym się koszmarem, towarzyszy im głód, zimno, brud, choroby. W końcu dojeżdżają do Falkenburga na Ziemiach Odzyskanych. Kobiety mają nadzieję, że przyzwyczają się, że z dala od sowieckiej zarazy zdołają poukładać trudną codzienność. Jednak i tu rosyjska armia rabuje i niszczy. Nikt na Pomorzu nie może czuć się bezpiecznie, w lasach wciąż grasuję niemieccy dezerterzy. W życiu kobiet pojawia się Johan, syn właścicieli domu, który został im przyznany. Młody mężczyzna zaczyna adorować Jankę, ta jednak z niepokojem czeka na ukochanego Stacha.
“Zatajenie, ukrywanie, niedomówienie i półprawdy są najbezpieczniejsze. Ludzie pilnują języków, żeby za wiele nie powiedzieć, przestali sobie ufać nawzajem”.

Ależ to było dobre! Wnikliwa perspektywa, ukazująca studium ludzkich zachowań w trudnych warunkach. Akcja toczy się swoim rytmem, zaskakuje i wywołuje ogromne emocje. Fabuła całkowicie przykuwa uwagę, prawda historyczna umiejętnie połączona z fikcją literacką, a obok skomplikowane ludzkie losy. Autorka pięknie piesze, lekko, naturalnie, z pasją, przez powieść się płynie. Wyraźnie czuć ogromną wiedzę historyczną. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości, wzbudzają w czytelniku wiele sprzecznych emocji. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki. Do Janki poczułam sympatię już w pierwszym tomie, to inteligentna, silna, dobra, młoda kobieta. Jej dar, czy też przekleństwo ponownie się w niej odzywa. Jednak moje serce całkowicie skradł Stach, jego mądrość, wyrozumiałość, życzliwość, wewnętrzny spokój, dobro.
Przejmujące, dramatyczne ludzkie losy. Janka i Stefania tak jak wiele innych ludzi muszą zostawić za sobą swoje miejsce na ziemi, swój dom. Z bólem serca, niepewnością wyruszają w nieznane, w podróż trudną i niebezpieczną. Na Ziemiach Odzyskanych od nowa, krok po kroku zaczynają budować nową codzienność. Jest to trudne, bardzo, nowe otoczenie, inni ludzie, głód, bieda. Nastaje nowa władza, wszystko, co przedstawia jakąkolwiek wartość, zostaje zrabowane i wywiezione do Związku Radzieckiego. Ponownie nikt nie może czuć się bezpiecznie, nowa władza wprowadza swoje „rządy”, karierowicze mają pole do popisu. Inwigilacja zbiera swoje żniwo…
Fascynująca, mądra, nietuzinkowa, potrzebna opowieść, którą czyta się szybko z rosnącym niepokojem. Jest nieprzewidywalna, daje do myślenia. Z niecierpliwością czekam na kolejne powieści Autorki. Za książkę dziękuję Wydawnictwu Replika. Z całego serca polecam całą serię!

