Autorka: Monika B. Janowska
Gatunek: komedia kryminalna
Wydawnictwo: Lucky
Liczba stron: 456
Data wydania: maj 2023
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Moje kolejne bardzo udane spotkanie z twórczością autorki. Poprawa humoru i dobra zabawa, gwarantowane!
“Istnieją takie sytuacje, słowa czy pytania, wobec których człowiek staje kompletnie zdezorientowany i może załamać ręce z braku dostępnych odpowiedzi.”
Krzysztofa i Waldemar pozornie są szczęśliwym małżeństwem. Z okazji piętnastej rocznicy ślubu planują wspólny wyjazd do czeskiej Pragi. Już na samym początku wycieczki coś idzie nie tak, wszystko zmierza w kierunku katastrofy. Krzysia zostaje przyparta do muru, koniecznie musi skorzystać z toalety, niestety w korku, którym utknęli, nie ma o tym mowy. Zdesperowana kobieta prawie korzysta ze znicza… A po miesiącu ich małżeństwo przestaje istnieć. Czyżby znicz był początkiem końca? Krzysia zastaje porzucona, do tej pory jej codzienność wypełniały obowiązki kury domowej, teraz pilnie poszukuje pracy. Znajduje ją w firmie kurierskiej, niestety pierwszy dzień jest bardzo pechowy, jakby tego było mało, prawie staje się świadkiem morderstwa. Na dodatek kierowane litością mama i teściowa wprowadzaj się do niej. Czy może być gorzej?
“Cóż, oparta o ogrodzenie, przyglądałam się wszystkiemu, jakbym uczestniczyła w spektaklu teatralnym albo scenie filmowej. Nieobecna, niezaangażowana i nadal całkowicie zaskoczona”.
Kobiety odkrywają w sobie detektywistyczną żyłkę, prowadzą prywatne śledztwo. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i niezmiennie intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, niesie spore emocje i ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie i wzajemne zależności. Autorka ma niesamowicie lekkie, płynne, barwne pióro, ogromne poczucie humoru powoduje, że uśmiech często mi towarzyszył podczas czytania. Niepodważalnym atutem powieści są bardzo płynne, przyjemne dialogi, a cięte riposty, słowne przepychanki robią pozytywne wrażenie. Rewelacyjnie ukazani bohaterowie, to zwykli ludzie, jakich mijamy w naszej codzienności, do większości z nich poczułam sympatię. Krzysię polubiłam od razu, to pełna wewnętrznej energii, o niesamowitej wyobraźni, nietuzinkowa optymistka. Ma w sobie dużo empatii dla innych, niesamowite poczucie humoru i ogromnego pecha. Właśnie znalazła się na życiowym zakręcie, czy wyprowadzka apodyktycznego męża zmieni jej życie na lepsze? Poznanie pewnego mężczyzny dodatkowo namiesza w jej życiu.
Tutaj nie ma mowy o nudzie, autorka umiejętnie, z ironią pokazuje otaczającą nas rzeczywistość. Zwykła codzienność, mierzenie się z tym co niesie życie i absurdalne sytuacje, które wzbudzają uśmiech. Babcine wino, ciągłe kłopoty ze spodniami, mama i teściowa na głowie, żenujące sytuacje, zaskakujące zwroty akcji. Pani Monika umiejętnie i z wyczuciem pod płaszczykiem humoru i ironii przemyca ważne i trudne problemy, z jakimi musi się mierzyć nasza bohaterka. Rozwód, próba ułożenia sobie życia od nowa, absorbująca, pełna niespodzianek praca, siła rodziny, miłość, która przychodzi dość niespodziewanie. Praca kuriera pokazana od tej drugiej strony, jej realia.
Wciągająca, życiowa, wzruszająca komedia kryminalna ze sporą dawką obyczajowości. Czytało się szybko i bardzo przyjemnie, jest to idealna pozycja na poprawę humoru. Za książkę i możliwość objęcia jej patronatem medialnym dziękuję wydawnictwu Lucky. Serdecznie polecam.
