
Autor: Sarah Brianne
Cykl: „Made Men” (tom 6)
Wydawnictwo: NieZwykłe
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 228
Data wydania: maj 2021 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Rewelacyjna szósta część serii „Made Men” z ogromną ciekawością zanurzyłam się w tym trudnym, zagmatwanym, wymagającym świecie. Z każdą kolejną częścią jestem pozytywnie zaskakiwana i chcę więcej.
„Zemsta to dziwna rzecz. Można jej szukać całe życie, a gdy ta wreszcie się dokona i będzie po wszystkim, szybko przychodzi świadomość, że to nie rozwiązało żadnego problemu.”
Drago to jeden z najlepszych i najbardziej lojalny z ludzi rodziny Caruso. Feralnego dnia, ochraniał Chloe, został postrzelony, nie udało mu się ochronić dziewczyny. Został poważnie ranny, przez dłuższy czas jego życie wisiało na włosku, był w śpiączce. Ogromne poczucie sprawienia zawodu, powoduje, że ten silny, bezwzględny człowiek poddał się, stał się cieniem samego siebie. Możliwość zemsty, którą proponuje mu Lucca daje mu nadzieję. Ma poślubić jedną z kobiet znienawidzonej rodziny Luciano. Jego wybór pada na Katerinę, ukrywaną przed światem córkę Lucyfera. Kiedy dziewczyna jest już pewna, co ją czeka, poddaje się. Wie, że od jej zgody zależy życie jej najbliższych. Jak potoczy się ta relacja? Czy Drago dokona zemsty i poczuje ulgę?
„Trwał uwięziony mrocznej pustce, jego duszę wypełniał jeszcze większy mrok.”
Przerażający mafijny świat, w którym kobieta często jest kartą przetargową do osiągnięcia zamierzonego celu. Czy Drago dokonał dobrego wyboru? Akcja powieści toczy się dynamiczne i wzbudza ogromną ciekawość. Fabuła jest bardzo emocjonalna, niepokoi i intryguje. Autorka ma bardzo lekkie, przyjemne i plastyczne pióro. Z lekkością, wiarygodnie i szczerze potrafi oddać cały wachlarz emocji, jakie targają naszymi bohaterami. Rewelacyjne dialogi, cięte riposty, zawsze idealnie trafione. Wspaniale wykreowane postacie, charakterne, niejednoznaczne, silne osobowości. Zarówno do Kateriny, jak i Drago poczułam ogromną sympatię. Katerina przez swojego ojca Lucyfera przeszła przez piekło na ziemi. Jej obrońcami, którzy sami niewiele mogli, byli bracia, w szczególności Dominic – jestem bardzo ciekawa jego historii. To silna, odważna, inteligentna, zadziorna i nieposkromiona dziewczyna. Jest kilkanaście lat młodsza od Drago. Początkowo nie wie, co może ją spotkać z rąk tego bezwzględnego człowieka. Jego zachowanie pozytywnie ją zaskakuje. Nie jest człowiekiem, za jakiego początkowo go miałam.
Relacja między naszymi bohaterami jest bardzo trudna, obydwoje nie wiedzą, czego się spodziewać. Każdy ma zupełnie inne oczekiwania. Stopniowo zaczynają się dogadywać, oboje są tym zaskoczeni. Z retrospekcji poznajemy historię rodzeństwa Luciano, wywołuje ona ciarki na plecach. Ich ojciec w pełni zasłużył sobie na swoje przezwisko. Lucca niezmiennie trzyma rękę na pulsie, jego decyzje zaskakują. Jak nikt potrafi zadbać o swoich ludzi. Jednak ktoś zaczyna im szkodzić – Jednostrzał – kim jest i dlaczego tak bardzo chce wojny między rodzinami?
Książka przeczytała się sama, chociaż trochę żal, że była taka krótka. Losy naszej pary i członków rodzin Caruso i Luciano niezmiennie intrygują i wzbudzają emocje. Lekka, przyjemna, okraszona dobrym humorem, idealna chwila relaksu. Za książkę dziękuję wydawnictwu NieZwykłe. Z niecierpliwością czekam na „Marię”. Bardzo polecam całą serię 🙂

Raczej nie planuję czytać tego cyklu. ?
Super, że autorka z każdą kolejną częścią funduje pozytywne zaskoczenie. Znaczy, że rozwija się warsztatowo. To cenne, zwłaszcza, gdy (mam wrażenie), coraz więcej wychodzi serii, których kolejne tomy pisane są pod publiczkę będąc mam wrażenie jedynie odcinaniem kuponów od pierwotnego sukcesu.