„Jeden krok przed śmiercią”

Autorka: Mary Burton

Tłumaczenie: Paweł Wolak

Wydawnictwo: Muza

Gatunek: kryminał, sensacja, thriller

Liczba stron: 414

Data wydania: październik 2021 r.

Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂

Wciągający, bardzo dobry kryminał i thriller w jednym.

     „Niestety przeszłość potrafi zakraść się do nas od tyłu.”

Agentka FBI Macy Crow jest oddana i bardzo zaangażowana w swoją pracę. Trudno ją złamać, niedawno cudem uniknęła śmierci. Została potrącona przez pędzącą ciężarówkę, a sprawca zbiegł z miejsca wypadku. Szybko wróciła do pracy i nie osiadła na laurach. Stara się dostać do elitarnego zespołu profilerów. Pełna rozterek i niepewności idzie na rozmowę kwalifikacyjną. Dostaje do wykonania zadanie, a jego efekt będzie decydował o jej przyjęciu. Piętnaście lat temu zaginęła Tobi Turner – uczennica liceum, właśnie odnaleziono jej zwłoki. Macy zostaje przydzielony partner, miejscowy szeryf Mike Nevada, były kolega z Federalnego Biura Śledczego i dawny kochanek. Macy mknie do przodu, dość szybko udaje jej się powiązać gwałty sprzed lat ze sprawą Tobi. Po licznych analizach i ponownych przesłuchaniach wyłania się brutalna prawda. Rozpoczyna się dramatyczna walka z czasem. Czy potwór sprzed lat ponownie zaatakuje?

     „Na samym początku nie miał wystarczająco mocnych nerwów, żeby zabijać. Tchórzył. Zjadał go strach. Ograniczał się do obserwowania… Szybko okazało się jednak, że samo patrzenie nie wystarczy…”

Małe miasteczko, wszyscy wszystko o sobie wiedzą, każdy ukrywa jakieś tajemnice. Akcja powieści, która toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, mamy seryjnego mordercę – gwałciciela, a w tle pokomplikowane relacje międzyludzkie. Autorka pisze lekko, płynnie, barwnie, czuć autentyczność i realizm. Chwilę trwało zanim dałam się porwać, im dalej tym było coraz lepiej, a delikatny dreszczyk napięcia zaczął mi towarzyszył. Ciekawie ukazani bohaterowie, to zwykli ludzie, z bagażem życiowych doświadczeń. Macy to silna, inteligentna kobieta, jest uparta, zacięta i wytrwała. Bardzo podobała mi się narracja z punktu widzenia mordercy, jego chory umysł, krok po kroku planowane czynności. Upaja się strachem swoich ofiar. Nasuwają się liczne pytania, na które stopniowo uzyskujemy satysfakcjonujące odpowiedzi.

Zło czai się tuż za rogiem. Kolejne ciała, kolejne ofiary, gwałty, do czego jeszcze posunie się sprawca? Dokonane zbrodnie przerażają, są wynaturzone. Budzą gwałtowny sprzeciw i niemoc. Stopniowo odkrywane tajemnice z przeszłości, postępowanie stalkera jest potworne.

Przyjemny, emocjonalny, wzbudzający napięcie, bardzo dobrze napisany kryminał z wątkiem romantycznym. Autorka delikatnie wodzi czytelnika za nos, choć zakończenie jest dość przewidywalne. Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza. Serdecznie polecam.