
Autorka: Anna H. Niemczynow
Wydawnictwo Luna
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 352
Data wydania: październik 2021 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Pani Ania czaruje słowem i pisze sercem… Piękna, poruszająca, nieodkładana jest jej najnowsza powieść.
„Świat pozorów, jakie sami wokół siebie roztaczamy, często zmienia nasze życie w ciasne klatki, które w połączeniu z własnym wygodnictwem i upływem czasu stają się dla nas więzieniem.”
Leoni i Helmut są małżeństwem wręcz idealnym, kochają się, wspierają, rozumieją, szanują. Mieszkają w Niemczech w północnej Bawarii. Teraz u schyłku życia mają nadzieję, że ich marzenie w końcu się spełni, że będą mogli powrócić do swoich korzeni, do miejsc, które po drugiej wojnie światowej zaczęły przynależeć do Polski. Niestety wszystko komplikuje choroba Leoni – Alzheimer zbiera swoje okrutne żniwo. Czy Helmut zdecyduje się na samotną wyprawę?
Lizy nie chciała, aby jej syn wychowywał się bez ojca, podjęła decyzję, która całkowicie odmieniła jej życie. Wyemigrowała do Ameryki, jej poświęcenie i wyrzeczenia nie przyniosły jednak oczekiwanych efektów, a człowiek, któremu zaufała, zawiódł i niejednokrotnie zranił. Podejmuje radykalną decyzję i na jakiś czas przenosi się do północnej Bawarii, podejmuje pracę w swoim zawodzie, robi protezy zębowe dla podopiecznych domu opieki.
Martin nie może dojść do porozumienia z żoną ich kłótnie są na porządku dziennym, dzieli ich coraz więcej, uczucia dawno się wypaliły. Jest wyśmienitym kucharzem, podejmuje decyzję o wyjeździe do Bawarii i w domu opieki podejmuje pracę.
Ich drogi się krzyżują, Liza i Martin – mocno poturbowani przez życie patrzą z podziwem na uczucie jakie łączy Leonię i Helmuta. Czy i im też będzie dane zaznać szczęścia i upragnionego spokoju?
„Każdy ma kłopoty na miarę własnego życia i nie ma nic złego w tym, że dla każdego z nas są one ważne.”
Moje kolejne bardzo udane spotkanie z Autorką. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, niesie ogromne bardzo sprzeczne emocje. Retrospekcje robią bardzo pozytywne wrażenie, obok tej powieści nie da się przejść obojętnie. Autorka czaruje słowem, piękny, lekki, płynny, naturalny styl powodował ogromną przyjemność z czytania – a nie jest to łatwa i przyjemna lektura. Pani Ania umiejętnie oddaje emocje, porywy serca, wewnętrzne rozterki jakie targają naszymi bohaterami. A ci rewelacyjnie ukazani, to zwykli ludzie jakich mijamy w naszej codzienności, pełni wad i zalet, mocno poturbowani przez życie. Moje serce całkowicie skradł Helmut, jego miłość, troska, oddanie żonie zrobiły na mnie ogromne, pozytywne wrażenie.
Pisarka porusza szereg trudnych i ważnych problemów, które mogą stać się naszym udziałem. Choroba Alzheimera jest straszna, zabiera nam bliskich za życia. Opieka nad chorą opieką wymaga ogromnych sił, samozaparcia, poświęcenia, wszystko całkowicie się zmienia. Utracone nadzieje, porzucone marzenia i namiętności. Życie, które weryfikuje nasze poczynania. Trudne decyzje i ich konsekwencje. Świat, codzienność, które przygniatają, ale nie brakuje w nim iskierki nadziei. Życie bez miłości, obok siebie, kłótnie, brak szczerych rozmów. Nasze postępowanie i jego wpływ na nasze dzieci. Czy rzeczywiście warto, dla ich rzekomego dobra tkwić w złym, niszczącym, niosącym ból i cierpienie związku? Piękno prawdziwej, szczerej przyjaźni. Dobro, wzajemny szacunek, zrozumienie, bezinteresowna pomoc, wiara. Warto walczyć o siebie, o swoje marzenia, żyć w zgodzie z samym sobą, robić to co daje nam spełnienie i niesie radość.
Mądra, wnikliwa, głęboko poruszająca, dojrzała opowieść o miłości, trudnych wyborach i szukaniu swojego miejsca na ziemi. Powieść daje do myślenia, nie da się przejść obok niej obojętnie. Wryła się w moje serce i pozostanie tam na dłużej. Za książkę dziękuję wydawnictwu Luna. Z całego serca polecam.

Oj z tym problemem niestety borykam się we własnej rodzinie. Chętnie sięgnę po książkę, bo chciałabym wiedzieć jak Autorka podeszła do tego ciężkiego i trudnego tematu.
Mam tą książkę i wkrótce będę ją czytała.
Super! Czekam na Twoje wrażenia 🙂