
Autor: Bella Di Corte
Tłumaczenie: Kaja Burakiewicz
Cykl: „Gangsterzy Nowego Jorku” (tom 1)
Wydawnictwo: Muza
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 448
Data wydania: sierpień 2021 r.
Książkę znajdziesz TUTAJ 🙂
Niesamowita! Powieść całkowicie wciąga, chwyta za serce i szokuje. Pierwsza część trzytomowej sagi o bezwzględnych, brutalnych, nowojorskich gangsterach. Świat realny przestaje istnieć.
„Desperacja jest wredną suką, która zatrutymi pazurami zdoła wymusić posłuch u każdego.”
Mariposa nigdy nie miała łatwo w życiu, ma dwadzieścia jeden lat, jest bezdomną sierotą, bez grosza przy duszy. Przy tym jest bardzo dumna, nigdy nie sięga po cudze i nie chce nic za darmo. Zawsze po każdym bolesnym upadku podnosi się i idzie do przodu. Przywdziała maskę pozorów, z zewnątrz twarda, nieugięta, silna, a środku wrak człowieka. Capo – Książę Piękniś to czterdziestoletni niejednoznaczny, bezwzględny mężczyzna. Serce tego okrutnika przypomina sopel lodu, ponad wszystko ceni sobie lojalność. Spotykają się w dość dziwnych okolicznościach, nic nie wskazuje na to, że dogadają się i zawrą układ. Jaki? Co z niego wyniknie? Koniecznie sprawdźcie, warto 🙂
„Dobroć zabija powoli, wżerając się w człowieka niczym kwas.”
Historia Capo i Mariposy wciąga od pierwszych stron i trzyma w nerwowej niepewności do samego końca. Akcja powieści toczy się dynamicznie, zaskakuje rozwojem wydarzeń i intryguje. Fabuła rewelacyjnie utkana, dopracowana w każdym szczególe, poprowadzona z wyczuciem i emocjami. Niepokojący mafijny świat, zemsta, a w tle uczucie, które zaskakuje zwłaszcza samych zainteresowanych. Autorka ma bardzo lekkie, płynne, wyraziste, barwne pióro. Nie oszczędza nikogo i niczego, jest dosadnie, mocno, bez zbędnego wybielania, czy słodzenia. Z łatwością i wnikliwością oddaje uczucia, jakie targają naszymi bohaterami. A ci rewelacyjnie ukazani, to pokomplikowane, złożone, silne osobowości. Było ich dużo, chwilami trudno było się rozeznać w ich wzajemnych zależnościach. Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy Capo i Mariposty – bardzo lubię taką formę, z łatwością możemy wczuć się w ich położenie i zrozumieć motywy postępowania. Mariposta i Capo – polubiłam ich, jednak to ona swoją wyjątkowością całkowicie skradła moje serce. Nie posiada niczego, jest bardzo dojrzałą, dumną, pracowitą osobą. On władczy, pewny siebie, charyzmatyczny, przystojny człowiek honoru. Z determinacją prą do przodu.
Mafia w całej swej przerażającej odsłonie, zemsta, która jest siłą napędową do działania. Relacja naszych bohaterów nie jest łatwa, widzimy ich codzienność, razem z nimi przeżywamy to, co ich spotyka. Zawarty układ, zaaranżowane małżeństwo, przeszkody, jakie napotykają na swej drodze. Tajemnice, sekrety rodzinne, jakie ukrywa Capo, czy zaważą na ich relacji? Potrzeba sprawowania dominacji, manipulacje, niedopowiedzenia. Wzajemna fascynacja, namiętność, które przeradzają się w szczere i gorące uczucie.
Trudno jednoznacznie ubrać w słowa emocje, jakie towarzyszyły mi podczas czytania tej rewelacyjnej powieści. Pasjonująca historia, głęboko porusza, pobudza zmysły. Pełna mroku, namiętności, a obok twarde zasady, jakimi kieruje się mafia. Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza, z niecierpliwością czekam na kontynuację. Bardzo polecam 🙂

Może się skuszę.